Nowy dodatek do Guild Wars 2 już za rogiem. W materiale krótkie streszczenie czego możemy się spodziewać po nowym kontynencie Cantha. Do tego kilka mechanik, które nieco zmienią styl rozgrywki i być może będą nam towarzyszyły dłużej.
Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.
Jedno z przystępniejszych MMORPG dla niedzielnych graczy 28 lutego doczeka się kolejnego dodatku pod nazwą End of Dragons. Jeśli wciąż zastanawiacie się, czy w ogóle warto zagrać w Guild Wars 2 to odsyłam Was najpierw do ► innego materiału, tutaj zajmiemy się skondensowanym omówieniem tego, czego możecie się spodziewać w najnowszym rozszerzeniu. Szczególnie fani Guild Warsa 1 mogą poczuć się usatysfakcjonowani, ale o tym za momencik.
Cantha
Krainą, w której zagościmy w najnowszym dodatku do Guild Wars 2 będzie Cantha, czyli region, który część z Was może kojarzyć z Guild Wars 1, a dokładniej z dodatku Factions, który swego czasu wprowadzał Asasyna oraz Rytualistę. Z resztą jeśli interesuje Was ► pierwsza część Guild Wars, to zapraszam do osobnego materiału.
Królestwo Canthy odizolowało się od Tyrii oraz Elony 200 lat temu. Obecnie jest najpotężniejszym królestwem za sprawą swojej niezwykłej technologii jadeitu. Całe królestwo stało się bardzo zaawansowane technologicznie i widać to w każdej dziedzinie życia mieszkańców. W End of Dragons przyjdzie nam zwiedzić cztery mapy, na których każdy z Was znajdzie coś dla siebie i być może uroni łezkę nostalgii przez wzgląd na Guild Wars 1. Nie znamy wciąż szczegółów dotyczących nowych meta eventów, jednak w fragmentach trailerów można już dojrzeć to i owo
Bot jadeitowy
Jednak zatrzymajmy się na chwilę przy technologii jadeitu. To taki zielony kamień, jakby ktoś nie wiedział, a jak zrobili z tego jadeitowego golemy, jadeitowe dyski latające i jadeitowe komputery, to już mnie nie pytajcie. Dodatek End of Dragons wprowadzi możliwość posiadania własnego, jadeitowego bota, który będzie nam towarzyszył podczas podróży.
Największą ciekawostką jest fakt, że takiego bota będziemy mogli customizować różnymi modułami pochodzącymi czy to z profesji jewelcraftingu, czy w przyszłości z różnego rodzaju eventów.
Jadeitowy bot będzie mógł zwiększyć nasze maksymalne zdrowie, będzie mógł nas podnieść, gdy będziemy bliscy śmierci, ułatwi nam latanie, przyspieszy naszego mounta lub łódkę, o której zaraz więcej. Właściwie będzie nam towarzyszył w każdym aspekcie rozgrywki i będzie to mechanika, która może być rozwijana przez długi, długi czas.
Fishing i łodzie
Skoro już wygadałem się o łodzi, a dokładniej o czółnie, to pora na nieco więcej informacji. Wraz z możliwością pływania czółnem do gry wkroczy również możliwość łowienia ryb. Obydwie te mechaniki znajdują odzwierciedlenie w systemie masteries, a więc z czasem Wasza łódź będzie pływała szybciej, będzie mogła taranować wrogów, a Wy będziecie mogli łatwiej znaleźć miejsca do łowienia czy zarzucać spławik na większą odległość. Koniec końców ryby wylądują na patelni i zaoferują nieco bonusów w postaci pysznych potraw.
Co ciekawe w łodzi pomieści się do czterech osób, a miejsca łowienia nie będą znajdowały się tylko w świecie wprowadzonym przez End of Dragons, ale również w starszych lokacjach czy nawet na wyspie gildyjnej.
Tak, powiedziałem wyspa gildyjna, bo to też jedna z nowości dodatku End of Dragons. Co ciekawe, nawet małe gildie będą mogły taką wyspę posiąść, bo quest na jej zdobycie będzie się odpowiednio skalował.
Nowe elitarne specjalizacje
Bez wątpienia największą zmianą, która wzbudza sporo emocji, są nowe elitarne specjalizacje dla każdej klasy.
Mesmer będzie mógł zostać Virtuoso, który posługuje się głównie psionicznymi ostrzami, kosztem standardowych dla pozostałych specjalizacji iluzji.
Necromancer będzie mógł zostać Harbringerem, który za sprawą pistoletów i podejrzanych pocisków wyrządzi sporo szkód, a jeśli to za mało, to sam skosztuje swoich ohydnych mikstur, które pozwolą zamienić cierpienie w moc.
Guardian dorobi się specjalizacji Willbendera, który za sprawą dwóch ostrzy zyska ponadprzeciętną mobilność i zdolność do cięcia przeciwników.
Revenant zostanie Vindicatorem, który będzie wspierał swoich sojuszników oraz utrudniał życie wrogom.
Catalyst Elementalisty wykorzystał starożytną technologię do kontrolowania żywiołów, a w dodatku znalazł również miejsce na wykorzystanie jadeitowej technologii.
Warrior i jego specjalizacja Bladesworn wykorzystał jadeitową technologię do stworzenia wyjątkowej broni będącej połączeniem miecza oraz strzelby. Nikt inny z takiej broni nie skorzysta.
Ranger zyska specjalizację zwaną Untamed. Przy wykorzystaniu starożytnych mocy wzmocni swoją więź z zwierzęcym towarzyszem.
Jedną z ciekawszych specjalizacji jest Specter Thiefa. Będzie to specjalizacja, która za sprawą magii cienia będzie wspierała sojuszników i osłabiała przeciwników.
Na koniec Mechanist Engineera, który do boju przyzwie siejącego postrach jadeitowego golema.
Zawartość PvE
Na koniec o równie ważnej, nowej zawartości PvE. Otóż przede wszystkim warto wspomnieć o Strike Missions, które są trybem dla 10 osób będącym niejako mostem pomiędzy open world PvE, a rajdami. Na premierze End of Dragons pojawią się 4 dodatkowe strike missions, które przygotują Was na nowy rajd… Żartowałem, żadnego nowego rajdu nie będzie i zostaną Wam jedynie Strike Missions na wyższym poziomie trudność, czyli tzw. challenge mode. ArenaNet zdecydowała się na taki krok, ponieważ Rajdy wymagały znacznie więcej czasu i samozaparcie, a co za tym idzie Strike Missions są bezpieczniejszym wyborem, który trafi do większej liczby graczy.
Sporo graczy jest zainteresowanych również nowymi, legendarnymi broniami, które w End of Dragons będą wyjątkowo… Świecące się. Każdej broni towarzyszy motyw kryształów i tęczy. Ten ostatni jest wyjątkowo dobrze widoczny przy każdym zabiciu przeciwnika. Niestety każda z zaprezentowanych legendarnych broni jest dokładnie w tym samym stylu i community się to nie spodobało. Na szczęście ArenaNet usłyszała głosy niezadowolenia i zapowiedziała, że jakiś czas po premierze będzie można odblokować również inne wyglądy legendarek.
Żółw
Czym byłby materiał o Guild Wars 2 End of Dragons gdybym nie wspomniał o bojowym żółwiu, który zostanie naszym mountem? Żółw ten również będzie związany z mechaniką masteries i od pozostałych mountów w naszej stajni będzie się wyróżniał tym, że jest dwuosobowy i… Posiada potężne działa, które mogą być obsługiwane przez naszego partnera. Sam żółw będzie mógł również unosić się przez jakiś czas w powietrzu, więc brzmi to co najmniej intrygująco.
Guild Wars 2 End of Dragons
Przygotowując ten materiał przeczytałem to i owo na redditach, w komentarzach filmów i wygląda na to, że generalnie community Guild Warsa 2 jest dość mocno rozdarte. Część życzyłaby sobie więcej kontentu, część uważa wyspę gildyjną za bezużyteczną, a część chciałaby… Właściwie to sami nie wiedzą czego chcą, jak to w internecie.
Przypomnę tylko, że wszystkiego będziecie mogli spróbować już 28 lutego. Cena End of Dragons zaczyna się od 30 dolarów. Dziękuje za Wasz czas i życzę miłego dnia.