W końcu blockchainowy MMORPG z krwi i kości. Rozmach na tyle duży, że obawiam się o przyszłość projektu, ale twórcy na bieżąco reportują prace nad grą, więc pozostaje wierzyć, że tym razem nie jest to scam. Osobiście czekam z niecierpliwością i będę miło zaskoczony, jeżeli w ogóle uda się przetestować grę jeszcze w 2022.
Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.
Wyobraź sobie World of Warcraft, New World czy Final Fantasy XIV, gdzie wykonując questy, pokonując potwory i wytwarzając ekwipunek jesteś w stanie zdobyć kryptowaluty, które inni gracze z chęcią od Ciebie odkupią, żeby przeznaczyć je na lepszą zbroję, wyjątkowego mounta czy po prostu po to, żeby naprawić ekwipunek. Zamiast brać nadgodziny w pracy będziesz mógł wybrać się na smoka szkieletora albo rankingowe PvP, żeby zdobyć jeszcze więcej kryptowalut, sprzedać je i tym samym zarabiać przyjemnie spędzając czas. Pomówmy o Play To Earn na przykładzie powstającego pełnoprawnego MMORPGa nazwanego Mist.
O co chodzi?
Mist jest MMORPGiem, którego główna waluta, również nazwana MIST, jest wykorzystywana w niemal każdej aktywności w grze, a przy tym jest kryptowalutą. Potrzebujecie jej, żeby kupić mikstury w sklepie, surowce na lepszy miecz czy wygrywać aukcje na różne przedmioty. Jednak MIST możecie również sprzedać na zewnątrz gry i tym samym możecie zarobić realną gotówkę.
To jest właśnie rozwijający się trend ► Play To Earn w świecie kryptowalut, czyli zarabianie przez wykonywanie aktywności w grach online. To tak jakby mieć możliwość zarabiania golda w World of Warcraft i sprzedawania go legalnie innym graczom lub po prostu osobom, które chcą zarobić na spekulacji jego wartości.
Część kryptowalutowych MMORPGów będzie ograniczało możliwości zakupu za kryptowalutę do niektórych elementów w grze jak choćby tych kosmetycznych, jednak nie Mist. Tutaj kryptowaluta Mist będzie powszechna i będzie potrzebna w każdym aspekcie… Chociażby po to, żeby rozwijać swojego bohatera czy swoje włości. Zapewne powiecie w tym momencie, że przecież to jest ewidentnie ► Pay To Win skoro realną gotówkę możecie wymienić na kryptowalutę, a za tę z kolei możecie ubrać Waszą postać czy w inny sposób ułatwić sobie rozgrywkę. I jest w tym trochę racji, jednak sytuacja jest tutaj bardziej złożona. Posłuchajcie.
MMORPG oparty o Pay To Win
Klasyczny Pay To Win możemy określić w następujący sposób – kupując przedmioty w Item Shopie jesteście w stanie przyspieszyć progres lub zdobyć przewagę nad innymi graczami przez różnego rodzaju boosty czy nawet elementy ekwipunku, które nie byłyby osiągalne dla gracza, który gra regularnie.
Cechą charakterystyczną takiego modelu płatności jest to, że gracze prześcigają się w kwestii ekwipunku i coraz mocniejszej postaci, ale finansowo zyskują tylko twórcy gry, bo przecież gracze wpłacają kolejne dolary do Item Shopu, a sami nic z tego wyciągnąć nie mogą. Przynajmniej w legalny sposób.
W grach opartych o krypto działa to inaczej, bo rynek jest wolny i działa w dwie strony. Nie ma tutaj przedmiotów przypisanych do postaci, wszystko można przehandlować i jeśli będziecie mieli takie życzenie, to również możecie wypłacić kasę z gry zamiast tylko i wyłącznie napychać kabzę twórcom.
Oczywiście, gracze mogą zdobyć przewagę nad innymi przez wrzucania horrendalnej ilości gotówki, ale tutaj wchodzi do gry Wasze doświadczenie. Otóż mój kanał śledzą głównie gracze, a nie handlarze krypto. Z całym szacunkiem do tych drugich, ale w lwiej części nie mają pojęcia o co chodzi w grach online czy ► MMORPG, a nagrywają o nich filmy tylko dlatego, że jest to niesamowicie mocny trend wśród kryptowalut. To właśnie Wy drodzy gracze z krwi i kości, którzy macie kilkanaście lub kilkadziesiąt lat doświadczenia w gamingu, możecie zdominować produkcji typu Mist, bo wiecie z czym to się je.
Co z tego, że jakiś kryptotrader wrzuci tysiące dolarów w grę, o której ani nie ma pojęcia, ani nie ma odpowiednich umiejętności manualnych, żeby grać w sposób efektywny. Wy będziecie mogli wypracować czysty zysk dzięki Waszym umiejętnościom, doświadczeniu i wiedzy, a i być może zarobione kryptowaluty pozwolą Wam ograniczyć pracę na etacie i jeszcze efektywniej zarabiać w grach online, a kryptotraderzy bawiący się w gaming będą Wam potrzebni tylko po to, żeby mogli od Was skupować kryptowaluty danej gry. Mam nadzieję, że rozumiecie mój pogląd na to i możemy przejść do tego, co konkretnie ma oferować Mist.
Podstawy Mist NFT
Do wyboru mamy 5 klas – Crusadera, Enchantera, Rangera, Shapeshiftera i Witch Huntera. Przed developerami Mist jeszcze długa droga, więc na ten moment nie wiadomo chociażby jak dokładnie będzie wyglądał rozwój postaci w grze. W niektórych gameplayach można zauważyć, że na pasku umiejętności jest 5 miejsc, natomiast zaprezentowano nam zaledwie kilka umiejętności, nie wiemy nic o drzewkach talentów. Nie doszukałem się również informacji czy będzie opcja na zgarnięcie darmowego bohatera czy też konieczny będzie jego zakup.
Jeśli chodzi o elementy ekwipunku to będą one oczywiście w formie NFT, o których z punktu widzenia blockchaina możecie się dowiedzieć więcej w ► osobnym filmie. Ekwipunek będzie standardowo zwiększał nasze umiejętności bojowe, zmieniał rodzaj obrażeń czy dawał szansę na tarczę, gdy będziemy atakowani. Do handlu będą dostępne również zwierzaki czy wierzchowce.
Aktywności w Mist
Twórcy na początek chcą nam zaprezentować otwarty świat wielkości połowy tego, co znamy z pierwszej wersji World of Warcraft. Jak na standardy blockchainowych gier jest to całkiem imponujące. Do tego czekają nas oczywiście rajdy, questy oraz PvP.
Ciekawą sprawą jest fakt, że kryptowalutę Mist będziecie mogli zainwestować w różne biznesy w świecie gry poprzez tzw. staking. Przykładowo możecie ulokować Mist w karczmie, która będzie Wam wypłacała dodatkowe fundusze w zamian za to, że zablokowaliście Waszą kryptowalutę, a sama karczma dobrze prosperuje. Podobnie ze sklepami czy nawet farmami.
Do dyspozycji graczy będą również profesje polegające na zbieraniu surowców i wytwarzaniu przedmiotów. Oczywiście wszystkie Wasze produkty będziecie mogli sprzedać innym graczom w zamian za kryptowalutę Mist.
Tutaj ciekawostka i delikatna obawa z mojej strony. Doczytałem, że w zależności od tego, ile na rynku będzie sztuk danego np. miecza, cena będzie regulowana przez system gry. Wzbudza to moje wątpliwości, bo żaden system nie będzie działał tak sprawnie jak wolny rynek, natomiast być może będą to tylko delikatne regulacje w skrajnych przypadkach.
Mist to coś więcej
Mist to nie tylko MMORPG, ale również pełny framework oparty o Binance Smart Chain oraz Unity. To pierwsze oznacza tyle, że koszt transakcji kryptowalutowych powinien być niski i w zasięgu możliwości przeciętnego Kowalskiego, a to drugie, że silnik gry powinien być w miarę elastyczny i łatwy do rozwijania w większym zespole.
Przez framework Mista twórcy chcą dać innym twórcom narzędzia do kreacji własnych gier blockchainowych bez martwienia się o implementację systemu itemizacji, questów, umiejętności czy NPCów. Do tego dochodzi implementacja AR w myśl metawersu, czyli rozszerzonej rzeczywistości, o której powstał ► osobny film. Link w prawym górnym rogu. Teoretycznie powinno to robić na mnie wrażenie, ale wiem jak dużym przedsięwzięciem jest tworzenie gier MMORPG, więc dorzucenie do tego jeszcze frameworka i AR może być zbyt obciążające dla zespołu.
Kryptowaluta Mist
Na koniec coś dla tych, którzy w kryptowalutach siedzą nieco więcej i podejmą decyzję o zainwestowaniu w grę. Oczywiście muszę w tym miejscu powiedzieć standardową formułkę, że nie jest to porada inwestycyjna, a decyzja należy wyłącznie do Was.
Jak wspomniałem kryptowaluta Mist w grze jest wykorzystywana właściwie do wszystkiego. Nie tylko będziecie mogli ją stake’ować w grze, ale również poza nią. Na początku roku 2021 odbyły się tzw. presale, czyli sprzedaż tokenów dla ograniczonej liczby inwestorów i od tamtego momentu cena tokenu wzrosła znacząco, jednak spora część tokenów wciąż nie jest w obiegu.
► Token Mist jest dostępny na PancakeSwapie, na którym możecie go zdobyć w zamian za inny token jak choćby BNB, czyli Binance Coin. Od czasu do czasu twórcy zapraszają do udziału w zamkniętych beta testach Mista, jednak wymagane jest posiadanie określonej, minimalnej liczby tokenów Mist na portfelu, a i to nie daje pewności, że uda się dostać do testów.
Mist NFT – MMORPG Play To Earn
Mist bez wątpienia jest jednym z ciekawszych MMORPGowych projektów opartych o blockchain. Ostatnimi czasy gra przeszła nieco modyfikacji, przez co prezentuje się znacznie lepiej i wygląda na to, że twórcy odchodzą od izometrycznego rzutu kamery.
Natomiast tutaj pojawia się kolejna wątpliwość – czy aby Mist nie jest zbyt ambitnym projektem, który w dodatku zmienia co jakiś czas koncepcje i przez to zespół albo nie podoła w ogóle, albo będzie tworzył grę latami i będziemy mieli powtórkę historii znanej choćby z Star Citizen.
Dziękuję za Wasz czas i życzę miłego dnia!
Byłem zwolennikiem trendu Play2Earn dopóki sam nie spróbowałem. Będzie sztampowo;) Na początku jest spoko – grasz, zdobywasz nagrody, czujesz progress. Problem w tym, że ciągle liczysz na nagrodę/drop, która da Ci zastrzyk gotówy w świecie fizycznym. Zaczynasz skupiać się na tym tak bardzo, że zaczyna Cię to pochłaniać… I nie ma już relaksu, gdy grasz – tak naprawdę siadając do gry zaczynasz kolejny etat.
Może to zależy od osoby. Może to ja stałem się podatny i tego typu gry wykorzystały moje słabości.
Cały koncept wydaje się być jednak ciekawy i pewnie znajdzie swoich odbiorców. Ja jednak jestem już chyba za stary na takie zmiany i po robocie u Janusza wolę przenieść się do wirtualnego świata w celach rozrywkowych, nie zaś po to, by odczuwać kolejną presję związaną z mniejszym zarobkiem w grze.
PS. Taka tylko uwaga odnośnie samej gry – powstaje na Binance Smart Chain, który jest blockchainem zcentralizowanym (jedynie 21 walidatorów, wszyscy należą do giełdy Binance). Wyłączyć tysiące koparek BTC lub staking pool’i innych projektów crypto rozproszonych po całym świecie łatwo nie jest – i to jest prawdziwy atut blockchaina (decentralizacja, brak pojedynczego punktu awarii). Natomiast wygaszenie tych 21 node’ów na BSC nie wydaje się być nierealne – wystarczy, że Binance wyłączy prąd;)
PS2. Co do samej gry to mam podobne obawy Alter. Nie chcę tu FUD’ować, ale trochę wieje od niej scam’em (częste zmiany koncepcji, anonimowi twórcy, brak konkretnej roadmapy).
Dla mnie Play To Earn w formie MMORPG to będzie eksperyment i ciężko przewidzieć co się stanie, gdy tak duża swoboda finansowa we wpływaniu i wypływaniu funduszy z gry będzie obecna 🙂 Dlatego jestem tak bardzo zainteresowany wynikiem takiego eksperymentu 😀 Miło wiedzieć, że altermmo czyta/ogląda ktoś, kto interesuje się również krypto, bo taka tematyka jest tu stosunkowo świeża, mimo że osobiście już trochę tematem się interesuję. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
Ja również dziękuję za robotę, którą tu wykonujesz 🙂
Trafiłem tu przez przypadek, a zostałem na dłużej dzięki ciekawym materiałom, które tworzysz. Dobrze też, że jest ktoś kto „przemyca” tematykę krypto do osób, które być może nigdy by się nią nie zainteresowały, bo interesują ich tylko gry i szkoda im czasu na zawracanie sobie głowy jakimiś magicznymi internetowymi pieniążkami 😉 Może to im pozwoli kiedyś przechować wartość swojego niemagicznego nieinternetowego pieniążka w dłuższym okresie czasu:)
Przemyt rozpocząłem zaraz po tym, jak moi widzowie w kółko narzekali, że brakuje czasu na grę, bo trzeba dymać w pracy przez całe dnie. Tymczasem być może mamy dobrą okazję, żeby trochę tego czasu zaoszczędzić, zarobić i czas poświęcić na nieco więcej przyjemności, bo kopanie fiatów do końca życia może być niestety dla większość syzyfową pracą 🙂
Zgadza się zwłaszcza jak (już niebawem) fiaty otrzymają datę ważności i koniecznością (i normą) będzie wzięcie kredytu, żeby kupić nawet nie Passata w kombi, a Fiata Pandę 😉 Nie odłożysz Panie, nie odłożysz 😉 Więcej pracuj, żebyś mógł wziąć mniejszy kredyt 🙂
Sory ale nie zgodzę się z treścią artykułu, gra o ile w ogóle powstanie to będzie to typowe pay2win.
Przeciętny Kowalski, ale też i gamer z 30-letnim doświadczeniem w mmorpg nie zarobi na tym kroci, nie odrobi nawet nadgodzin, ani też nie będzie czerpał przyjemności z gry.
Gra podzieli graczy na ok. 5% tych którzy kupują i 95% tych którzy chcą na niej zarobić, z czego z tych 95% dla funu grało będzie 0% 😉
Będzie to metavers prawdziwego świata z 5-procentową obsadą która wszystkim będą rządzić 😉
Prawdziwy gracz na niej nie zarobi, bo proszę sobie wyobrazić że twórcy gry też zapewne będą sprzedawać swojego golda i łatwo sobie wyobrazić jaka będą mieli cenę tej waluty 😉
Proszę to jako gamer z 20-letnim doświadczeniem, niekopacz kryptowalut, ale pośrednik przy sprzedaży cyfrowych dóbr 😉
Jak dla mnie to może być świetne miejsce do zarobku, zależy jak podejdą do tego twórcy, czy np będą rzucać tygodniowo określoną liczbę tego golda w grze na sprzedaż od siebie czy to będzie unlimited.
Przeciętnym graczom w ogóle nie poleciłbym tej gry, bo o ile w innych mmorpg sprzedaż itemow i waluty jest na mniejszą skalę tak tu to będzie w pełni otwarte.
Tak tylko od siebie dodam że każdy mmorpg (a gram już ponad 20 lat) jest gra p2w. I nie ma się co oszukiwać i tkwić w przekonaniu że nie.
Nie musisz przepraszać za odmienną opinię 😀 Jestem bardzo ciekaw tego eksperymentu i to, kto ma rację, pokażą najbliższe lata. Jedno jest pewne – będzie interesująco 🙂