Dzisiaj bardzo nietypowo, bo coś dla graczy, którzy nie chcą grindować wiele godzin albo nie mogą ze względu na natłok obowiązków. Przedstawię Wam gry MMO, które grają się same – jedne bardziej, drugie mniej, ale z pewnością będziecie zaskoczeni jaką dużą różnorodności w tej kategorii mamy na rynku – nie są tylko produkcje, które ograniczają się do zostawienia postaci na spocie i do autohuntingu.
Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.
► Film powstał przy współpracy z 4Game. W Lineage 2 Essence zagracie za darmo tutaj.
Lineage 2 Essence – Darmowe MMORPG z autohuntigiem
Rozpocznij przygodę w świecie Lineage 2 Essence. Gotycki świat fantasy czeka na Ciebie. Magia, miecz albo może coś bardziej niestandardowego? Możesz wybrać swój własny styl. Dziesiątki unikalnych klas – od asasynów aż po pistoleciarzy. Lineage 2 Essence to zupełnie inna wersja niż ta, która rozsławiła legendę MMORPG. Wszystkie klasy zostały przebalansowane i mogą efektywnie walczyć solo. Dotyczy to nawet healerów. W Lineage 2 Essence możecie wziąć udział w walkach o epickie bossy w otwartym świecie, możecie wziąć udział w oblężeniach, dungeonach czy w PvP w przeróżnej formie. Chociażby w olimpiadach czy międzyserwerowych bitwach.
W Lineage 2 Essence nie musicie grindować własnoręcznie, możecie skupić się na nauce, pracy czy rodzinie. W tym czasie Wasz bohater wbija kolejne poziomy w trybie authuntingu, a wieczorem sami możecie udać się na rajd. Zagrać możecie na stronie 4Game. Dziękuję za możliwość współpracy.
Legends of IdleOn – Idle MMORPG
Produkcja, która w głównej mierze opiera się o zostawienie nawet kilku postaci samopas. Wszystkie Wasze postacie ingerują między sobą, więc możecie wykorzystać profesje zbierackie i wytwórcze jednego bohatera, żeby wzmocnić zupełnie innego i właśnie nim pokonywać najtrudniejsze bitewne wyzwania.
Progres w Legends of IdleOn jest stosunkowo prosty – zbieracie coraz więcej i coraz lepszych surowców, żeby wytworzyć coraz lepszy sprzęt. Następnie przechodzicie na kolejne mapy z coraz trudniejszymi wyzwaniami.
Niestety, jak większość produkcji typu autoplay lub idle, również Legends of Idleon nie uchronił się przed agresywną monetyzacją i to głównie z tych powodów gracze narzekają, a oliwy do ognia dolewa fakt, że twórca Legends of IdleOn blokuje takie komentarze oraz ich autorów.
Bit Heroes – MMO z uroczym pixel artem
Bardzo urokliwe MMO z pixel artową grafiką. W Wasze ręce trafia bohater, którego będziecie wyposażać w sprzęt, ulepszać owy sprzęt oraz będziecie dorzucali mu kolejnych towarzyszy w postaci oswojonych potworów, z którymi wcześniej musicie się zmierzyć.
W praktyce nie musicie zarządzać Waszą drużyną. Wystarczy, że wybierzecie dungeon czy tryb PvP i Wasza ekipa sama rozegra walkę czy nawet przejdzie całe lochy zbierając przy tym wszystkie znajdźki i oswajając potwory. Z czasem, gdy zdobędziecie więcej towarzyszy, możecie ich łączyć między sobą, a powstałe hybrydy będą miały wyjątkowe umiejętności i lepsze statystyki.
W trakcie pokonywania dungeonów również możecie natknąć się na przeróżne losowe wydarzenia jak np. goblin ze skarbami, handlarze z wyjątkowymi przedmiotami czy właśnie rzadkie moby do oswojenia. Gra dostępna jest za darmo, ale możecie kupić chociażby specjalne kryształki, które pozwolą Wam na otwarcie loot boxów czy wykupienie boostów do dropa. Nie mniej jednak przyjemna gierka do poklikania w tle.
Book of Yog – AFK MMO dla fanów kobiecych wdzięków
Produkcja, która celuje w fanów stylistyki dalekowschodniej, a dokładniej wielbicieli wydatnych, kobiecych wdzięków na każdym kroku. W Book of Yog do drużyny Waszego bohatera, samca, dobieracie 4 panie, które mają określony stopień rzadkości, klasę i generalnie przypomina to nieco Teamfight Tactics, gdzie łączenie pewnych klas daje bonusy. Każda postać w Waszej drużynie wbija poziomy doświadczenia, ewoluuje, wzmacnia swoje umiejętności, a także zakłada coraz lepszy ekwipunek.
Gdy już taką drużynę skomponujecie, to wysyłacie ją na dungeony, gdzie z izometrycznej perspektywy śledzicie poczynania Waszego teamu. Skille są używane automatycznie, kolejne dungeony również rozpoczynają się same i nie pozostaje nic innego jak śledzenie mordobicia na ekranie i dropu setek przedmiotów, które następnie możecie przeznaczyć na ulepszanie każdego aspektu Waszych herosów.
W Book of Yog został również przemycony system gacha, czyli losowanie bohaerów z tali kart – coś jak chociażby w bardzo znanym Genshin Impact. Z resztą cały Item Shop w Book of Yog jest całkiem rozbudowany w myśl tego, co lubią gracze ze wschodu.
Idle Clans – Proste AFK MMO
Dla graczy ceniących sobie prostotę. Idle Clans przypomina bardziej grę przeglądarkową aniżeli standardową grę ze Steama. W grze macie do dyspozycji około 20 umiejętności takie górnictwo, zbieranie drewna czy kowalstwo i jedyne co musicie zrobić, żeby je wyszkolić, to kliknąć w danego skilla i voila. Wasza postać wytwarza kolejne surowce lub elementy ekwipunku nawet przez określony czas, gdy nie jesteście online.
Co ciekawe Idle Clans, jak w standardowych MMORPGach, posiada możliwość handlu między graczami, więc z czasem, gdy podszkolicie się w umiejętnościach crafterskich wytworzone przedmioty możecie sprzedawać innym graczom, a w zamian możecie zakupić elementy ekwipunku, które są tworzone przez profesje mniej atrakcyjne dla Was.
Im lepszy progres osiągnięcie, tym bardziej przydacie się Waszemu klanowi i możecie walczyć o topkę w rankingu. Idle Clans, choć nie jest produkcją wysokobudżetową, to ciągle dostaje kolejne aktualizacje. Gra jest darmowa, ale bez płacenia nie będziecie mieli dostępu do niektórych funkcji jak np. niektórych profesji.
Screeps: World – Zaprogramuj swoją kolonię w MMO
MMO RTS, w którym rozwijacie swoją kolonię i która prężnie działa nawet wtedy, gdy jesteście offline. Ale, ale! Nie klikacie tutaj w okienka, nie zaznaczacie jednostek i nie ustalacie im pracy jednym kliknięciem, ale wszystko oprogramowujecie w javascripcie.
Javascript to, jak sama nazwa wskazuje, język skryptowy, który przy odpowiednim zacięciu będzie zrozumiały nawet dla totalnych żółtodziobów programowania. Screeps: World oferuje świetny samouczek, do którego może podejść każdy. Do tego dochodzi mnóstwo dokumentacji czy filmików tłumaczących w jaki sposób możecie rozwinąć swoją kolonię i jak zbliżyć się do perfekcji.
Co ciekawe w Screeps: World przyjdzie Wam walczyć o terytoria, programować zachowania jednostek walczących, zbieraczy surowców, to, w jaki sposób będzie budowana obronność i wiele więcej. Codziennie możecie logować się do gry i sprawdzać czy Wasze skrypty działają jak należy czy może wszystkie jednostki od 20h walą głową w najbliższą ścianę. Przyjemne z pożytecznym, które być może przeleje Waszą gamingową pasję na programowanie.
Walkscape – Przejdź się i leveluj
I kolejne MMORPG, które jest absolutnie unikalne, a mianowicie chodzi o połączenie Runescape z Pokemon GO, czyli cały progres w grze będzie zależał od tego, ile kroków zrobicie niosąc telefon w kieszeni. Gra póki co jest we wczesnej fazie rozwój i dostęp do niej możecie uzyskać przez zgłoszenie się do testów lub przez wsparcie twórców przez Patreona.
W grze tworzycie swojego bohatera, a następnie wybieracie profesje, które chcecie praktykować i przy okazji zbierać surowce. Każdy poziom profesji i każdy surowiec do zdobycia wymaga określonej liczby kroków do przejścia. Tak, jak w klasycznym MMORPG, z zebranych surowców możecie tworzyć coraz lepszy ekwipunek, żeby jeszcze szybciej progresować. Możecie odwiedzać różne lokacje, handlować w sklepach, tworzyć sprzęt różnej jakości i wspinać się po szczeblach rankingu.
Twórcy nie planują wprowadzać mikrotransakcji, które wpływają na progres w grze. Chcą za to rozwinąć grę o handel między graczami, chcą dodać walkę, rajdy i tak dalej, i tak dalej. Pozostaje trzymać kciuki, że wszystko pójdzie po ich myśli, a póki co możecie sprawdzić czy taka gra z dala od komputera i progres przez samo chodzenie to coś, co sprawi Wam frajdę.
Black Desert Online – MMORPG z dodatkiem AFK
MMORPG, w którym największy progres osiągnięcie przez regularną, aktywna grę, ale istnieje kilka sposobów na zautomatyzowanie rozgrywki albo rozwój przez bycie AFK.
Przykładem jest chociażby automatyczna jazda do wybranych miejsc, przez co nie dość że rozwijacie umiejętność jazdy na koniu, to w dodatku czeka Was tylko i wyłącznie esencja Black Deserta, czyli dynamiczny combat i grind. Innym sposobem na dodatkowy zarobek jest chociażby łowienie ryb, gdzie wystarczy że zostawicie postać, a ta będzie ciężko pracowała na materiały i sprzęt do przepalenia. Jeszcze inna aktywność, która nie wymaga obecności przy PC, to chociażby uprawa roślin. Rosną one tylko i wyłącznie, gdy Wasza postać jest zalogowana, więc jeśli chcecie być dobrym rolnikiem, a nie chcecie poświęcać dużo czasu, to wystarczy, że BDO będzie odpalone w tle, a Wy co kilka godzin wyplewić krzaki i zbierzecie co dojrzałe.
Poza tym Black Desert oferuje wiele kontentu wymagającego aktywnej gry, więc możecie dostosowywać styl gry w zależności od tego, ile czasu aktualnie posiadacie. Po więcej informacji na temat Black Desert możecie zajrzeć do ► innego mojego filmu.
Najlepsze MMO z autoplayem, autohuntingiem i AFK mechanikami
Przyznam szczerze, że typ gier z autoplayem, autohuntingiem i AFK mechanikami to nie jest mój typ gry, ale część z Was mówi, że przez natłok obowiązków nie mogą pozwolić sobie nawet na godzinę gry wieczorem, a takie zostawienie postaci i progres to namiastka dawnych lat, którą się delektują.
Trzeba jednak pamiętać, że tego typu produkcje często posiadają sporo mechanik ► P2W, a poza tym progres w tych grach jest iluzją. Tak naprawdę cyferki przy Waszych postaciach się zmieniają, ale cyferki względem innych graczy praktycznie stoją w miejscu, bo każdy z nich progresuje będąc z dala od komputera. Progres nie jest wynikiem skilla gracza czy poświęconego czasu, a jest wynikiem czasu, przez który albo PC był odpalony, albo po prostu czasu od kiedy gracz zaczął się bawić w daną produkcję.
Dziękuję za poświęcony czas i życzę miłego dnia!