Czy przez Path of Exile 2 kanał AlterMMO zmieni nazwę na AlterPOE2? Jest taka szansa, bo Path of Exile 2 jest dla mnie jedną z najbardziej oczekiwanych gier online tego roku nawet pomimo tego, że to tylko wczesny dostęp. Początkowo PoE2 miało być tylko dużą aktualizacją do pierwszej części, ale po czasie okazało się, że mamy do czynienia z pełnoprawną drugą częścią, która w dodatku mechanicznie wygląda inaczej niż poprzedniczka i tym samym w końcu bardziej trafia w mój gust.
Cały ten film będzie skierowany raczej dla osób, które jeszcze nie wiedzą czym jest Path of Exile 2, więc po obejrzeniu stwierdzicie czy gra Wam odpowiada w założeniach. Postaram się, żeby było w miarę zwięźle.
Jeśli grę znacie i chcecie ją zgarnąć za darmo, to na ► Discordzie trwa giveaway, więc niezwłocznie wbijajcie i korzystajcie.
Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.
Czym jest Path of Exile 2?
Skoro film jest skierowany dla zielonych, to najpierw najważniejsze, czyli podstawy. Path of Exile 2 to produkcja od Grinding Gear Games, czyli studia odpowiedzialnego za pierwszą część będącą przedstawicielką gatunku Hack and Slash. Kojarzona była głównie z chaosu na ekranie przy unicestwianiu tysięcy mobów za pomocą prawego przycisku myszki oraz z ogromnego drzewka talentów, na widok którego miękły nogi casuali. W sumie niepotrzebnie, ale o tym w innym filmie.
Path of Exile 2 po pierwszych gameplay’ach zapowiadało się na soulslike’a w rzucie izometrycznym, czyli produkcję, w której szlachtowanie setek już nie przychodzi tak lekko, ale trzeba pomyśleć, unikać ataków i rotacyjnie używać kilku umiejętności. Jednak po ostatnim pokazie zobaczyliśmy w końcu trochę mitycznego endgame’u, a tam… Cóż, znowu spora rozpierducha, a jak to będzie w praktyce tego dowiemy się już 6 grudnia, ale o tym później.
Co dość istotne, to Path of Exile 2 będzie grą sezonową, czyli co jakiś startuje nowy sezon, w którym startujemy od zera, a stara postać przechodzi na serwer niesezonowy. W teorii można grać tylko jedną postacią przez lata, ale w praktyce mało kto to robi.
Wybór klas postaci
We wczesnym dostępie Path of Exile 2 do dyspozycji będziemy mieli 6 klas postaci. Jednak nie będzie to taki klasyczny wybór klas jak kojarzycie z większości gier, kombinacji i miksowania będzie sporo, ale wtrzymajcie sekundę. Do wyboru jest Monk, który będzie bohaterem mobilnym, który w swoich atakach będzie przejawiał moc błyskawic, loda i wiatru. Od razu uprzedzam, że będzie to najprawdopodobniej mój wybór, więc już teraz zapraszam na streama na ► Twitchu.
Do wyboru mamy także Warriora, który skupi się na potężnym grzmoceniu w ziemię, ognistych atakach oraz totemach. Będzie posiadał również możliwość blokowania ataków tarczą, jeśli ktoś preferuje wariant defensywny.
Kolejną klasą jest Ranger, który posługuje się łukiem, ale swoje ataki może wzmocnić piorunami, lodem lub trucizną. Przy okazji prezentacji łucznika warto zwrócić uwagę na sposób poruszania się w Path of Exile 2. W odróżnieniu do pierwszej części PoE2 zostało zrobione pod poruszanie WSADem i myszką lub kontrolerami. Daje to sporą swobodę w walce, gdzie widać to zwłaszcza w klasach zasięgowych, które podczas poruszania wykonują różnego rodzaju ataki. Gdy do tego dorzucicie uniki, to okazuje się, że rozgrywka staje się mocno zręcznościowa, taktyczna i mocno oparta o umiejętności gracza, a nie tylko sprzęt bohatera.
Wracając do klas, to trzeba wspomnieć również o Mercenery, czyli najemniku, który posiada dość wyjątkową kuszę. Może ją wykorzystać do strzelania jak z karabinu, ale może również wykorzystać tryb strzelby. Do tego dochodzą granaty czy żywioł lodu lub ognia.
Interesującą klasą wydaje się być również Witch, która zza armii przywołańców może rzucać klątwy czy czary lodu. I tutaj możemy napomnieć o kolejnej interesującej mechanice Spirita, czyli zasobu, który możecie wpakować w ulepszenia zdolności różnych klas. W przypadku Witch może to być przyzwanie permanentnych sługusów, którzy powstaną nawet po śmierci. W przypadku mnicha może to być tarcza lodu, która zadaje obrażenia przeciwnikom, a w przypadku czarodziejki płonące czachy, które powstają tuż po rzuceniu ognistego czaru.
No właśnie, ostatnia klasa wczesnego dostępu, czyli czarodziejka. Władczyni błyskawic, lodu i ognia, które może na różny sposób mieszać. Przykładowo może rzucić ścianę ognia, a następnie rzucać przez nią błyskawice, które nie tylko porażą przeciwników, ale również ich podpalą.
Zaawansowane klasy (ascendancje) w Path of Exile 2
Myślicie, że to tyle odnośnie klas? Otóż nie. We wczesnym dostępie każda z klas będzie miała dostęp do dwóch ascendancji, czyli można powiedzieć, że bardziej zaawansowanych klas. Jednak zanim to osiągnie, to musi przejść jedną z dwóch, a w przyszłości więcej, prób. Każda taka ascendancja posiada dostęp do mniejszego drzewka talentów, w którym każdy talent posiada dość znaczące benefity.
Czarodziejka może zostać Stormweaverem, który przyzywa burzę żywiołów przy każdym krytycznym uderzeniu, albo skuteczniej poraża przeciwników. Czarodziejka może zostać również Chronomancerem, który włada czasem, może go zatrzymać, może przeteleportować się do miejsca, w którym była chwilę wcześniej albo może użyć jeszcze raz umiejętności, które zostały wykorzystane przed sekundą. Jest również ascendacja Mercenery, która zwiększa liczbę umiejętności, czy ascendancja Witch, która pozwala na transformację w demona.
W skrócie – ascendancje to fundamentalne zmiany dla sposobu gry postacią i szczerze polecam obejrzeć cały materiał na oficjalnym kanale Path of Exile 2, gdzie jest więcej interesujących przykładów.
Umiejętności
Wspomniałem, że to podejście klasowe nie należy do klasycznych. Wspomniałem już o mechanice Spirita i Ascendancjach, ale musicie wiedzieć o czymś jeszcze. Otóż umiejętności danej klasy mogą tak naprawdę być używane również przez inne klasy – wystarczy posiadać odpowiednie statystyki i oczywiście odblokować daną umiejętność przez zdobycie kamienia. Dla byłych graczy PoE1 napomknę, że kamienie nie są już wrzucane do gniazd w ekwipunku.
W praktyce Monk może korzystać ze swoich standardowych, lodowych umiejętności, ale może również wspomagać się czarami lodu czarodziejki, a taki łucznik może skorzystać z klątw podatności na truciznę wiedźmy.
Czy to wszystko? Oczywiście, że nie. Poza głównymi, aktywnymi zdolnościami, to istnieje też coś takiego jak zdolności wspierające. Takim najprostszym przykładem będzie skill, który multiplikuje pociski, czyli zamiast rzucać jeden granat, to rzucacie ich trzy. Inny przykład to szybsze pociski albo zwiększony obszar działania. To, co istotne, to fakt, że mamy do dyspozycji tylko po 1 skillu wspierającym danego typu na całą postać, czyli nie wrzucicie multiplikacji pocisków do wszystkich używanych umiejętności.
Drzewko talentów
Przejdźmy do zmory casuali, czyli drzewka talentów w Path of Exile. W części pierwszej budziło grozę, było przeogromne i wielu graczy na jego widok po prostu odbijało się od gry albo decydowali się na rżnięcie builda z internetu.
Na szczęście w Path of Exile 2 drzewko zostaje zamienione na krzak. Żartuję, będzie jeszcze większe niż w Path of Exile 1, bo będzie tam 1500 węzłów. Wiem jak to brzmi i szczerze mówiąc mam tylko jedną radę – nie zniechęcajcie się, pograjcie, krok po kroku zrozumiecie o co chodzi, bo choć drzewko daje spore możliwości, to nie jest skomplikowane w użyciu. Zagubienie jest naturalne i charakterystyczne dla gier z głębią, a jeszcze się taki gracz nie urodził, który wiedziałby wszystko zanim zagra.
Dla różnych klas mamy różne drzewka i w skrócie węzły w drzewku pozwalają Wam na zwiększenie różnego rodzaju standardowych statystyk, obrażeń krytycznych, obrażeń w czasie, ale również mają nieco bardziej innowacyjne zastosowania jak np. zdolność pocisków do przebijania wrogów czy szansa na rzucanie kilku granatów. Są również węzły zwane Keystonami, które już całkowicie odmieniają styl gry i tu za przykład posłuży zdolność do posługiwania się dwoma broniami dwuręcznymi, ale kosztem tego, że potrzebnych jest więcej statystyk do ich założenia. Do drzewka można wrzucać klejnoty, można zmieniać działanie pobliskich węzłów i inne czary, ale odpuszczę Wam detale.
Wspomnę jedynie o możliwości noszenia dwóch zestawów broni i każdy z tych zestawów może nieco modyfikować drzewko talentów. Przykładowo jako wojownik z tarczą i mieczem możecie przydzielić kilka punktów w drzewku odpowiadających za obronę tarczą, a przy zmianie na broń dwuręczną możecie czerpać benefity z kilku węzłów odpowiadających za zwiększony atak.
Jednak najbardziej istotne dla casuala jest to, że można popełniać błędy. Można resetować węzły i przydzielać je na nowo i jest to przystępniejsze niż kiedyś w części pierwszej, bo nie wymaga trudnych do zdobycia orbów, a po prostu złota.
Przedmioty i ekonomia
Skoro już o złotych monetach mowa, to pogadajmy o przedmiotach, bo są one niezwykle ważne – jak to w Hack and Slashach bywa. Macie ich różne jakości, ale najciekawsze są unikatowe, które bardzo często mają jakieś wyjątkowe zdolności np. szansa na zwiększenie szybkości Waszego ruchu dopóki nie otrzymacie kolejnego ciosu albo powodujecie wyrzut chmury trucizny, gdy stąpacie po zwłokach.
Natomiast w PoE2 itemizacja pod kątem zdobywania przedmiotów różni od np. MMORPGów czy nawet single RPGów, co pewnie jest najbliższe Widzom tego kanału. Oczywiście, możecie dostać świetne przedmioty prosto z mobów, ale twórcy chcą dać graczom sporo okazji do wytworzenia owych przedmiotów. W skrócie dropicie znośny przedmiot i używacie na nim specjalnych orbów, czyli przedmiotów, które zmieniają statystyki przedmiotów, ich zdolności czy zmieniają ich stopień rzadkości. W całym tym systemie potrzeba sporo szczęścia, ale również pomyślunku i znajomości gry, bo orbów trzeba używać w odpowiedniej kolejności, trzeba znać potencjał poszczególnych baz przedmiotów, ewentualnych rezultatów i oczywiście trzeba umieć rozpoznać przedmioty, które potrafią być użyteczne niekoniecznie tylko dla naszego bohatera.
Jeszcze raz wspomnę, że umiejętności, które posiada Wasz bohater, nie są już powiązane z Waszym ekwipunkiem. Jest to zupełnie osobny panel, a w zamian tego w gniazda sprzętu możecie wrzucać runy oferujące dodatkowe obrażenia czy odporności.
Wszystkie pozyskane przedmioty można przehandlować z innymi graczami czy to w mieście, czy w naszej kryjówce.
Poza bezpośrednim handlem jest również możliwości wymiany różnych orbów za pomocą swego rodzaju domu aukcyjnego.
Early Access i zawartość
Path of Exile 2 6 grudnia wychodzi w formie wczesnego dostępu, a wczesny dostęp często kojarzony jest z niezwykle ograniczoną zawartością, jednak na papierze wygląda, że w PoE2 będzie co robić.
Na początek musicie zrobić 3 akty na normalnym poziomie trudności, potem ponownie te trzy akty, ale na poziomie trudności Cruel, a na końcu wkraczacie w mityczny Endgame. Docelowo jednak ma być 6 aktów, które wprowadzą nas bezpośrednio w Endgame.
W Endgamie pierwsze skrzypce gra mapa przypominająca nieco tą z Heroes 4, czyli najlepszej części. W praktyce każdy węzeł w atlasie to mapka, którą trzeba ukończyć, żeby przejść dalej. Na każdej z mapek może pojawić się jedna kilka mechanik. Przykładem mogą być szczeliny, które po wejściu w nie rozszerzają się i generują coraz więcej mobów. Im szybciej zabijacie, tym większe profity. Nie chcę za dużo spoilerować – najważniejsze to fakt, że szlachtowanie mobów będzie urozmaicone na różne sposoby albo nawet będzie wymuszało od Was podejmowanie istotnych decyzji.
Jeśli okaże się, że która z mechanik spodobała Wam się szczególnie, to możecie wpłynąć na atlas w taki sposób, że na mapkach częściej będziecie napotykali konkretne aktywności. Jednym zdaniem kształtujecie taki endgame, jaki lubicie. Poza tym owe mapki możecie ulepszać tak, jak przedmioty. Im trudniejsze, tym większe benefity.
W atlasie spotkać również bossów, tajemnicze miasta czy portale lub labirynty, które paradoksalnie nie są po to, żeby nam utrudnić dostanie się do środka, ale żeby utrudnić wydostanie się czemuś. Stawicie czoła 50 typom bossów i 400 typom zwykłych mobów. Niemal każdy Endgame’owy system posiada rodzaj progresji. To tylko wczesny dostęp, ale wygląda to obiecująco pod kątem zawartości. A już na pewno dla Casuali, którzy z Path of Exile będą mieli styczność po raz pierwszy.
Kiedy, jak i za ile kupisz Path of Exile 2?
Żeby 6 grudnia o godzinie 20:00 dostać dostęp do Path of Exile 2, jeśli nie graliście w PoE1, to trzeba zakupić tzw. Supporter Packa. Najtaniej można go kupić na oficjalnej stronie Path of Exile logując się swoim kontem Steama. Klucz, który tam zakupicie, aktywujecie na Steamie. Koszt to 30 dolarów. Jeśli jesteście użytkownikami konsol, to Xboxiarze mogą wczesny dostęp zakupić już teraz, a użytkownicy Playstation dopiero 6 grudnia. Wsparcie dla użytkowników Maca pojawi się w przyszłości.
W sklepiku gry do dyspozycji będziecie mieli kosmetyki i różnego rodzaju skrytki. Warto zaznaczyć, że docelowo prawie wszystkie przedmioty zakupione w PoE1 zostaną przeniesione również do PoE2, a więc nie będziecie musieli kupować ponownie Waszych ulubionych petów.
Gra posiada cross-progres i cross platform, a więc oznacza to, że jeśli ktoś zajmie Wam PCta, to możecie kontynuować przygodę tą samą postacią na konsoli. Grając na konsoli możecie grać z ziomkiem, który preferuje PCta.
Gra póki co nie będzie posiadała języka polskiego. Szacuje się, że wczesny dostęp powinien trwać przynajmniej pół roku, a w jego trakcie będą startowały wczesno dostępowe ligi. Same postacie w trakcie wczesnego dostępu nie będą kasowane.
Czy warto kupić Path of Exile 2?
Jeśli wahacie się czy gra Wam się spodoba, to całkiem słusznie. W końcu to Wczesny Dostęp, a w przyszłości produkcja będzie dostępna za darmo. Zawsze możecie odczekać kilka dni po 6 grudnia i zobaczyć lub zapytać jak się bawię, bo wszystko będę streamował na ► Twitchu. Jest oczywiście również opcja zgarnięcia gry za darmo w naszym giveawayu na ► Discordzie, więc zachęcam do udziału.
Czysto teoretycznie jednak Grinding Gear Games podejmowanymi działaniami zbudowało sobie taką renomę, że gracze wierzą w powodzenie produkcji i nie obawiają się, że nie dowiozą tego, co obiecują. A obiecują sporo, bo podczas Wczesnego Dostępu zawartość gry ma się podwoić w stosunku do tego, co Wam opowiedziałem w tym filmie, więc zabawy nie będzie na setki, ale tysiące godzin. Wygląda na to, że wczesny dostęp wczesnemu dostępowi nierówny i terminologia może być tutaj zgubna, ale czy tak na pewno będzie przekonamy się dopiero 6 grudnia, a trzeba powiedzieć jasno – oczekiwania są przeogromne, choć ja osobiście nie uważam, że PoE2 docelowo zastąpi pierwszą część.
Dziękuję za poświęcony czas.
Zapowiada się bardzo dobrze!