Ravenquest ma być MMORPGiem z elementami Play and Earn, który premierę będzie miał jeszcze w 2022 roku i zostanie wydany w modelu Free To Play. Ravendawn Online to jego bliźniacza wersja, jednak pozbawiona kryptowaluty i NFT.
Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.
Dzisiaj opowiem Wam o dwóch grach… A właściwie o jednej, ale w dwóch wersjach. Otóż początkowo twórcy chcieli stworzyć tylko Ravendawn, czyli ► MMORPGa, który graficznie przypomina nieco bardziej zaawansowaną ► Tibię, ale z mechanikami, które graczom będą oferowały pełną swobodę. Natomiast w obliczu coraz bardziej popularnego trendu ► Play and Earn, związanego z kryptowalutami, studio Living Phoenix postanowiło również stworzyć Ravenquesta, który będzie po prostu Ravendawnem, ale z wplecionym ► blockchainem. Dzisiaj skupimy się na mechanikach samej gry, ale wytłumaczę również na czym miałyby polegać różnice związane z blockchainem.
Pełna swoboda
Zacznijmy od największego atutu Ravenquesta… Czy tam Ravendawna. Otóż twórcy na każdym kroku wspominają o swobodzie, która będzie graczom towarzyszyła. Poczynając od ekonomii, która prócz kilku automatycznie regulowanych procesów, będzie w pełni oparta o dobra wytwarzane przez graczy, a kończąc na ► systemie rozwoju postaci, otwartym świecie czy wykupywania własnych działek w dowolnym regionie.
Przykładowo cały system gospodarczy w Ravendawn będzie oparty o prawo popytu i podaży. Gracze będą mogli tworzyć pakunki z wytwarzanymi przez siebie surowcami, a następnie będą mogli je upłynnić w punktach handlu w zamian za złoto. Jednak, gdy pakunków z określonym surowcem będzie dużo, to system gry zmniejszy popyt na taki materiał i w punktach handlu gracze dostaną za niego mniej złota. Za to jednocześnie zwiększy się popyt na inny surowiec i tym samym złoto za niego oferowane.
Prócz tego punkty handlu będą występować w różnych regionach świata i to gracze będą decydowali czy wolą sprzedać świeżo wydobyte żelazo w pobliskim punkcie za mniej złota czy zaryzykować dłuższą wyprawę do innego punktu, w którym aktualnie żelaza brakuje. Taki system przywodzi na myśl ► Archeage’a czy nawet bardzo leciwego Silkroada, ponieważ w trakcie takiej handlowej wyprawy możecie zginąć z ręki potworów czy po prostu innych graczy. To, jaką decyzję podejmiecie, zależy od Was i w przypadku dłuższej wyprawy być może warto rozważyć usługi jakichś najemników.
56 klas postaci
Z kolei jeśli mowa o systemie rozwoju postaci, to tu również jest z czego wybierać. Przede wszystkim należy wspomnieć, że przyjdzie nam wybrać 3 spośród 8 archetypów i jest to:
- Archery skupione na walce zasięgowej i dużej mobilności,
- Wizardry zajmujące się magią lodu i ognia,
- Warfare, czyli brutalna siła i możliwość samoleczenia,
- Protection zorientowane na obronie sojuszników i walkę w zwarciu,
- Holy skupione na utrzymaniu przy życiu przyjaciół,
- Shadow dysponujące truciznami czy umiejętnościami teleportacji,
- Spiritual, czyli wspieranie sojuszników, wzmacnianie ich i odnawianie many,
- Witchcraft, czyli wysysanie wszelkich zdolności bojowych z przeciwników.
Po wyborze 3 archetypów stworzymy jedną z 56 klas. Każdy z archetypów dysponuje 18 umiejętnościami, a więc jest w czym przebierać, a w dodatku eksperymentować możemy w miarę dowolnie, bo przebranżowienie się będzie kosztowało nas jedynie złoto. Sama ilość umiejętności również wydaje się być rozsądna, są to nie tylko umiejętności aktywne, ale również pasywne, a w dodatku ukształtowane w formę drzewka, przez co można się wyżyć twórczo przy komponowaniu buildów.
Z oczywistych względów nie będzie tutaj niesamowitej dynamiki walki, aczkolwiek niektóre umiejętności umożliwiają teleportacje, szarżę czy skoki, w dodatku postacie są animowane, więc system walki może być lepszy, niż Wam się wydaje i nie skreślałbym gry tylko z tego powodu.
Wracając jeszcze na moment do rozwoju postaci i zahaczając o wątek blockchaina, to w Ravenquest spotkamy Ravencards. Są to karty, będące jednocześnie NFT… I jeśli nie wiecie czym są NFT, to odsyłam Was do jednego z poprzednich ► filmów, który przy okazji wyjaśni Wam nieco innych podstawowych pojęć związanych z blockchainem. Dobrze, wracając – Ravencards będą występowały w różnej rzadkości i będą niejako dodatkowym elementem, który będzie wpływał na zdolności naszego bohatera. Mogą to być dodatkowe statystyki czy szansa na pojawienie się sojuszniczych stworów wspomagających nas w walce.
Zadania
Warto również wspomnieć o dialogach i zadaniach. W Ravendawn Online taśmowe wykonywanie questów nie ma racji bytu, ponieważ każde zadanie pozostawia nutkę tajemnicy gdzie cel jest ukryty. Zazwyczaj mamy zaznaczony obszar, na którym powinniśmy szukać, jednak w czasie wykonywania zadania okazuje się, że mamy do wykonania również zadania opcjonalne, które mogą zaprocentować dodatkową nagrodą.
W kwestii zadań jeszcze jeden istotny aspekt. Otóż prowadząc dialogi z NPCami w pewnym momencie stajemy przed wyborem jednej z trzech opcji, która może dać nam reputację wśród najemników, kryminalistów lub strażników ładu. Reputację tę również możecie przeznaczyć na pasywne umiejętności w jednym z trzech wspomnianych drzewek i przykładowo jako kryminalista w nocy będziecie się szybciej poruszać albo będziecie w stanie wytropić ludzi, którzy transportują wcześniej wspomniane paczki z surowcami.
To, co chcę przekazać odnośnie zadań, to fakt, że gra może nie wymusza, ale zachęca do pokombinowania, eksploracji lub zajrzenia na forum jak za dawnych czasów. Przypomniały mi się pierwsze godziny w ► World of Warcraft, gdzie jedyną opcją na znalezniu celu zadania było dokładne przeczytanie opisu questa w dzienniku lub sprawdzanie stron pokroju Thottbot, który nie zawsze pokazywał pożądany obiekt tak, jak należy.
Blockchain
Teraz, gdy już znacie wszystkie podstawowe mechaniki gry, możemy zagłębić się w świat blockchaina. Przypominam o nadrobieniu ► filmu na moim kanale, jeśli jesteście nowi w tej tematyce. Zaczniemy łagodnie tzn. od elementów, które będą dostępne również w Ravendawn, czyli wersji bez NFT czy kryptowaluty. A więc na początek wcześniej wspomniane Ravencards, wpływające na umiejętności naszego bohatera, to pierwszy element, który będzie występował jako NFT.
Drugim takim elementem będą pracownicy. Oni również będą występowali w różnej rzadkości – od podstawowej aż do legendarnej. Od rzadkości pracownika będą zależały jego specjalne umiejętności czy statystki. Nasi pracownicy będą odpowiedzialni za zarabianie dla nas kryptowaluty $SBT czy po prostu surowców. Niektórzy będą mieli świetne predyspozycje do łowienia ryb, a inni do kopania skał czy hodowania roślin. Statystyki i umiejętności naszych podopiecznych będą cechowały się dużą losowością. Ba! Będą oni nawet przedstawicielami różnych ras np. elfem, goblinem, krasnoludem czy gigantem i będzie to miało wpływ na całokształt ich umiejętności.
Kolejnymi przedstawicielami NFT w Ravenquest będą mounty, czyli wierzchowce, a dokładniej Moa, czyli kurczaki na wzór tych z Biedronki czy Lidla, czyli na tyle napompowane i nasterydowane, że będą w stanie udźwignąć nas i nasz cały bagaż pod postacią wozu, który swoją drogą również będzie zaimplementowany jako NFT razem ze statkami.
Każdy Moa będzie prezentował pewną kombinację statystyk takich jak prędkość, siła, wytrzymałość czy zdolność do rozmnażania się. Szybkie Moa będą idealne do podróżowania bez wozu, silne natomiast będą idealne do transportu towarów. To jednak jeszcze nie wszystko, bo każde NFT wierzchowca będzie mogło występować w formie różnych tierów – Basic, Grand, Rare, Arcane oraz Heroic.
Jak takiego Moa można zdobyć? Ano przykładowo kupując gotowego, dorosłego osobnika na rynku za kryptowalutę lub jeśli macie nieco więcej cierpliwości, to wystarczy jajko. Również dostępne za kryptowalutę $SBT. O tej zaraz powiemy sobie nieco więcej, ale przejdźmy przez ostatni i prawdopodobnie najważniejszy przejaw NFT w Ravenqueście.
Chodzi mianowicie o wirtualną ziemię, która odgrywa na tyle ważną rolę w każdej grze Play and Earn, że kiedyś nagrałem cały ► film poświęcony temu tematowi.
Ziemia w Ravenqueście będzie występowała w kilku rozmiarach. Najmniejszą będzie Small Estate, później Medium Estate, Large Estate, Stronghold i na końcu Fort. Każda z tych ziem będzie oferowała różną liczbę kratek, na której będziecie mogli prowadzić gospodarstwo, czy różną liczbę pokojów, które przeznaczycie na Wasz własny dom. Nie tak dawno rozpoczęła się przedsprzedaż Estatów i przykładowo najmniejszy z nich kosztuje 60 dolarów, a największy 30 000, więc prawdopodobnie każdy znajdzie coś na swoją kieszeń.
Czym wyróżniają się landy w Ravenqueście od landów w innych grach Play And Earn? Ano przede wszystkim jest ich mało. Zazywczaj inne gry oferują około 100 000 takich działek, tymczasem w Ravenqueście będzie ich jedynie 10 000. Tak, jak wspomniałem, na własnej ziemi możecie rozwijać Wasze gospodarstwo i produkcja, którą tam będziecie uskuteczniać, będzie szybsza niż w innych regionach. Dodatkowo 50% generowanego w grze złota z wcześniej wspomnianych paczek z surowcami będzie dystrybuowane pomiędzy właścicieli ziem.
Jeśli jednak sama gra Was nie interesuje, to zawsze taką ziemię możecie po prostu wypożyczyć za sprawą wbudowanego w grę systemu i po prostu będziecie zgarniać pasywny przychód w postaci tokena $SBT.
Sunbreak Token
No właśnie – czym jest $SBT? Pełna nazwa to Sunbreak Token, który może być kupiony za złoto w grze lub sprzedany za złoto w grze. Nie będzie tutaj stałego przelicznika, wszystko zależy od tego, jak będzie kształtowała się gospodarka w grze, bo twórcom zależy na tym, abyśmy nie mieli do czynienia z kolejnym, absurdalnie inflacyjnym tokenem, który po kilku tygodniach będzie szorował po dnie.
Jest jeszcze jeden sposób na zdobycie Sunbreak Token. Otóż wystarczy po prostu grać. Codziennie jest pewna pula tokena $SBT, która będzie rozdzielana pomiędzy graczy wykonujących codziennie aktywnośc takie jak ► PvP, wytwarzanie wyposażenia czy najzwyklejsze wykonywanie zadań.
Przypomnę jeszcze tylko na co tokeny $SBT będzie można wydawać. Przede wszystkim na giełdzie możecie wymienić na dolary. Poza tym będziecie mogli kupować złoto, mounty, statki, pracowników czy będziecie mogli brać udział w turniejach po uiszczeniu opłaty wejściowej.
Przy całym tym planie na kryptowalutę SBT warto zwrócić uwagę na sposób rozdzielenia wszystkich tokenów. Ich maksymalna podaż to 1 miliard dokenów i aż 50% trafi do samej gry czy na nagrody dla Staker’ów, czyli ludzi, którzy wrzucą SBT na swego rodzaju lokatę. Jedynie 10% tokenów trafi do zespołu, 14% trafi do działu marketingu i 14% do strategicznych partnerów. Co ciekawe tylko 6% tokenów będzie dostępnych po prostu w przedsprzedaży czy publicznej rundzie, gdy zostanie wylistowany na giełdzie. Brzmi to bardzo obiecująco, w końcu token trafi w ręce graczy, a nie spekulantów.
Czy warto czekać na Ravenquest?
Czekam na Wasze komentarze czy czekacie i czy to oczekiwanie wynika z innowacyjnych rozwiązań Ravenquesta, czy po prostu byliście zafascynowani Tibią i liczycie na następcę? Zespół tworzący grę jest stosunkowo młody, a rozdzielenie projektu na dwie gry ► MMORPG może ich nieco przytłoczyć, więc nie pozostaje nic innego jak trzymanie kciuków za powodzenie obydwu projektów. Dziękuję za Wasz czas i życzę miłego dnia!