Masz dużo obowiązków i ograniczony czas na grę? Nie szkodzi, przedstawię kilka MMORPGów, w których progres odczujesz grając nawet godzinę dziennie. Poza tym to, ile przyjemności będziesz czerpał od danej gry, zależy tylko od Ciebie.
Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.
Średnia wieku odbiorców AlterMMO to okolice 30 roku życia, a w tym wieku niestety może uzbierać się nieco obowiązków i czas wolny potrafi być bardzo ograniczony. Dlatego właśnie dla takich graczy przygotowałem tę listę z grami ► MMORPG, w które grając godzinkę lub dwie dziennie będziecie odczuwać progres. Pamiętajcie, że jeśli chcecie wiedzieć więcej o danej grze, to możecie wejść na AlterMMO.pl i z menu na górze wybrać ► spis gier, w którym znajdziecie wszystkie gry, o których tworzyliśmy materiały.
Guild Wars 2
Absolutna podstawa zestawienia ► MMORPGów dla casuali. Dlaczego? Wynika to z ogólnego zamysłu Guild Warsa 2, który właściwie w ogóle nie wymusza na Was ciągłej pogoni za gearem. Powiem więcej, prawdopodobnie jeśli kilka lat temu zdobyliście całkiem niezły sprzęt, to do tej pory nie musicie go wymieniać. Do tego właściwie każda aktywność jest do zrobienia dla casuali… No może pomijając rajdy czy trudniejsze Strike Missions, które mogą być zbyt wymagające.
Świat jest ciągle żywy, gromadzi graczy na tzw. world eventach, które czasami zmieniają się w bardzo epickie przygody zrzeszające dziesiątki graczy. Nie tak dawno premierę miał ► nowy dodatek End of Dragons, który zachęcił do gry jeszcze więcej ludzi i dlatego jeśli chcecie przetestować grę, to śmiało. Do dyspozycji macie wersję trial, która pokaże Wam czego możecie się spodziewać, a po wykupieniu dodatków czeka na Was mnóstwo zadań fabularnych, przedmiotów kosmetycznych do odblokowania, osiągnięć do zdobycia i wierzchowców do ujarzmienia. Natomiast jeśli chcecie o Guild Wars 2 posłuchać jeszcze więcej, to nagrałem osobny film odpowiadający na pytanie ► “czy warto zagrać w Guild Wars 2?”.
Crypto Raiders
Gra na wzór retro produkcji przeglądarkowych typu Gladiatus czy BiteFight. Swoją drogą jeśli kojarzycie te gry, to prawdopodobnie Wasz wiek oscyluje wokół wcześniej wspomnianej średniej. Crypto Raiders to również przedstawiciel trendu ► Play To Earn, a więc mamy możliwość zakupu NFT, w postaci naszych raiderów czy mobów, a także zarabiania ► kryptowalut.
Cała rozgrywka polega na wysyłaniu naszego bohatera na eksplorację lochów. Raider przemierza owe lochy właściwie bez naszego udziału, a my do akcji wkraczamy dopiero w momencie, gdy heros napotka stwora. Standardowo możemy przydzielić statystyki, uczyć się umiejętności i zdobywać przeróżny ekwipunek, który w późniejszej fazie gry będzie można sprzedać za kryptowalutę $Aurum. Jest również jeszcze jedna bardzo interesująca mechanika – posiadając NFT moba możecie zarabiać pasywnie. Jak to się dzieje? Ano inni bohaterowie eksplorując podziemia mogą natknąć się właśnie na Waszego moba. Jeśli polegną, to mob zabiera część ich łupów i przekazuje je Wam.
Lost Ark Online
Tak, uważam, że Lost Ark Online nadaje się dla casuali. O ile na późniejszym etapie gry i przy lepszym sprzęcie progres znacznie spowolni, o tyle wcześniej jak najbardziej gracz z ograniczoną ilością czasu będzie bawił się dobrze. Gdy wbijecie 50 poziom, będziecie mieli do wykonania dzienną rutynę, która pozwoli Wam ulepszać sprzęt bardziej i bardziej. Oczywiście, gracze, którzy spędzają w grze więcej czasu i tak będą rozwijali się szybciej np. poprzez granie więcej niż jedną postacią, ale jest to coś, z czym gracz casuwalowy po prostu musi się pogodzić.
Różnorodność kontentu w Lost Ark jest całkiem spora, a co lepsze nawet dla graczy ► PvP znajdzie się to i owo, ponieważ standardowe i rankingowe walki na arenach normalizują ekwipunek, a więc każdy walczy na równych zasadach. Do tego spora ilość wysp do zwiedzenia, rajdów do pokonania, dungeonów do nauczenia, a to dopiero początek, bo gracze na wschodzie są nieco dalej od nas i premiera kolejnych aktualizacji to tylko kwestia czasu.
Gra jest za darmo, więc jeśli chcecie wiedzieć czy warto, to zapraszam również do ► osobnego materiału.
Star Wars The Old Republic
Gra dość leciwa, ale oczywiście wciąż wspierana. Najnowsza aktualizacja Legacy of the Sith nie spotkała się z zbyt ciepłym przyjęciem ze względu na małą zawartość i sporo bugów, ale mimo wszystko wprowadziła kilka nowości jak choćby style walki, które zwiększają elastyczność budowania postaci. Natomiast powodem, dlaczego casual powinien zagrać w Star Wars The Old Republic jest jego fabuła.
Do ogrania mamy kilka historii, które w niczym nie ustępują grom single player. Przed Wami pojawią się wybory, które niekoniecznie będzie można jednoznacznie przyporządkować do jasnej lub ciemnej strony mocy. Przez lata The Old Republic dorobił się naprawdę wielu interesujących historii, a więc ktoś nowy będzie mógł bawić się miesiącami. Gra również posiada darmową wersję z pewnymi ograniczeniami, a więc najpierw możecie sprawdzić czy produkcja jest dla Was.
IdleON
Kojarzycie te wszystkie ► gry mobilne, w którym wszystko robi się samo? Legends of IdleON jest właśnie poniekąd jedną z takich gier, ale w nieco prześmiewczej konwencji. Przyjdzie Wam zarządzać drużyną bohaterów, którzy będą zbierali surowce albo szlachtowali moby nawet wtedy, gdy wyłączycie grę.
System progresji w IdleON jest całkiem prosty, ale niesamowicie angażujący. Po prostu zbieracie coraz lepsze surowce, żeby tworzyć coraz lepszy ekwipunek, żeby później zabijać coraz trudniejsze stwory. Do tego przyjdzie Wam uczyć się kolejnych umiejętności, których jest przeszło 600, możecie wziąć udział w dungeonach solowych czy również grupowych. Wasze postacie będą mogły zostać jedną z 38 klas, a więc zdecydowanie jest co robić i testować. Gra jest dostępna na steam za darmo.
Elder Scrolls Online
To coś szczególnie dla fanów serii starożytnych zwojów, ale preferujących rozgrywkę sieciową. Elder Scrolls Online jest również ► MMORPGiem, który świetnie opowiada historię i całkiem nieźle serwuje eksplorację. W ESO istnieje skalowanie poziomu naszego bohatera, a więc to od gracza zależy gdzie chce podróżować i przeżywać przygody, ponieważ wszędzie będzie w stanie poradzić sobie z przeciwnikami. Przy tym wszystkim niektóre widoki potrafią zachwycić, więc motywacja do zwiedzania jest jeszcze większa.
Elder Scrolls Online jest również dość prostą grą pod względem mechanik funkcjonowania postaci czy dungeonów, a więc nawet totalnie zielony graczy powinien odnaleźć się w produkcji. Natomiast największą wadą jest prawdopodobnie koszt, ponieważ ESO+, które odblokowuje dostęp do wszystkich DLC, to wydatek 15 euro miesięcznie, a zakup każdego DLC osobno, a jest ich od groma, możecie okazać się niezbyt opłacalny. Jeśli nie chcecie wydawać pieniędzy w ogóle, to pozostaje czekać na darmowe weekendy od twórców.
Path of Exile
Specjalnie ze względu na tę grę musiałem dopisać gry online w tytule filmu, bo przecież zaraz zlecieliby się tu obrońcy gatunku MMORPG z komentarzami “Path of Exile to nie MMO!”. A więc Path of Exile to prawdopodobnie najpopularniejszy, typowy hack and slash sieciowy, w którym każdy mob może wydropić przedmiot warty tyle, że będziemy ustawieni do końca gry.
Path of Exile co jakiś czas serwuje nam kolejne sezony, których główne mechaniki zostają właściwie takie same, czyli szlachtowanie jak największej ilości potworów, ale pojawiają się pewne urozmaicenia, które sprawiają, że gracze ciągle do Path of Exile wracają. Bardzo dużo możliwości w budowaniu postaci, ogromna ilość bossów do zaszlachtowania, kilka trybów rozgrywki i darmowość to powody dlaczego Path of Exile przez tyle lat radzi sobie bardzo dobrze. Casual może wejść na godzinę gry, zabić setki monstrów i zrelaksowany wrócić do obowiązków.
World of Warcraft
Mimo wszystko nie mogło go tutaj zabraknąć. Ostatnimi czasy na World of Warcraft pojawia się bardzo dużo narzekań choćby ze względu na kontent, który jest przeznaczony dla casuali, ale w takim wypadku chyba nie mogło być lepiej, bo właśnie o takich grach jest ten film. Przez ostatnie lata ► World of Warcraft przeszedł sporą drogę, może system walki jest już nieco archaiczny, progres jest szybszy, graczy ubyło, ale świat Azeroth to wciąż coś, co każdy z przyjemnością zwiedzi.
Ilość zawartości, którą wprowadziły dodatki na przestrzeni lat jest ogromna, a więc jest co nadrabiać. Jeśli ktoś jest zainteresowany najnowszą zawartością, to World of Warcraft serwuje dungeony i rajdy w taki sposób, że nawet gracz casualowy będzie mógł wszystkiego spróbować nie wysilając się zbytnio. Warto tutaj wspomnieć, że istnieje również wersja Classic jednak jest ona znacznie bardziej toporna i wymaga znacznie więcej czasu, więc polecam rozpoczęcie przygody od najnowszego dodatku Shadowlands, do którego z resztą stworzyłem ► poradnik.
World of Warcraft posiada opcję darmowego triala, jednak jest on bardzo skromny i właściwie nie zaznacie tam prawdziwej rozgrywki. Natomiast, żeby zagrać wystarczy, że opłacicie abonament i będziecie mieli dostęp do wszystkich dodatków prócz najnowszego – Shadowlands.
Najlepsze gry MMORPG i online dla casuali w 2022
To już wszystko, co dla Was dzisiaj przygotowałem. Oczywiście chętnie przeczytam w komentarzach jakie gry nie wymagające zbyt dużo czasu preferujecie i być może całe zestawienie w przyszłości zaktualizuję. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i życzę miłego dnia!
fwqt🎅