Tym razem przyjrzymy się grom, w których ilość osób na serwerze jest znacznie bardziej ograniczona, ale dzięki temu znacznie gęstnieje klimat i poczucie ciągłego zagrożenia. Przed wami najpopularniejsze survivalowe gry online.
Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.
Survivalowe gry online mają bardzo wiele wspólnego z grami ► MMORPG i to tymi, których lwia część rozgrywki polega na grindzie. Jednak nie każdy MMORPG daje poczucie ciągłego zagrożenia i niebezpieczeństwa czającego się za rogiem, a w grach survivalowych to jest właśnie esencja całej rozgrywki. Gdy dodamy jeszcze do tego tryb ► PvP, być może nawet full loot, to okazuje się, że mamy rozgrywkę trzymającą w ciągłym napięciu, która może być bardzo ciekawą alternatywą dla gier MMORPG.
Rust
Przed premierą jednego z survivali, którym zajmiemy się w późniejszej części filmu, Rust był najpopularniejszym sieciowym survivalem na steamie. Gra, którą tysiące graczy nienawidzi i jednocześnie kocha, a wszystko za sprawą ► PvP i interakcji z innymi. W Rust naprawdę trzeba przegrać swoje, żeby założyć prymitywną, ale stabilną ► bazę. Niemal każdy, kogo napotkacie, będzie próbowała Wam to skutecznie uniemożliwić, a przy okazji niemal na pewno rzuci jakieś rasistowskie zdanie lub dwa.
Rust to gra, która mimo wszystko wymaga czasu. Nawet jeśli wybierzecie serwer, na którym szybciej zdobędziecie materiały, to mechaniki gry i tak będą dla Was ścianą, którą zburzycie dopiero po wielu, wielu godzinach gry. Rust z pewnością wymaga mocnych nerwów i najlepiej kilku kolegów, z którymi wspólnie stawicie czoła przeciwnościom.
Niektóre serwery ograniczają liczbę graczy w grupie, więc zergi są tam nieco rzadziej spotykane, jednak nie nastawiajcie się na zbieranie drzewa, kamieni i roślin w spokojnej atmosferze. Będzie dużo śmierci, dużo irytacji, a przy tym mnóstwo zabawy i jeszcze więcej możliwości.
Valheim
Gra, która swego czasu była prawdziwym fenomenem i była jednocześnie ogrywana przez ► pół miliona graczy. Niestety twórcy po takim sukcesie rozwijają grę bardzo wolno i od dłuższego czasu nie mamy żadnych aktualizacji, więc jeśli graliście w Valheim jeszcze niedawno, to prawdopodobnie nic nowego Was nie czeka.
Jeśli jednak jesteście nowymi graczami, to wcielenie się w wikinga może być jedną z lepszych rzeczy jaką możecie zrobić. Gra posiada bardzo ubogacający rozgrywkę system fizyki. Nie ma nic lepszego niż śmierć od ścinanego drzewa albo zawalenie się budynku, bo źle postawiliście podpory. Do tego dochodzi system dymu, który może doprowadzić Was do zaczadzenia czy przeróżne czynniki wpływające na kondycję Waszego bohatera.
Podróż w ► Valheim odbywa się w gęstym, nordyckim klimacie. Kilka biomów do zwiedzenia z zupełnie nowymi przeciwnikami i unikalnymi bossami, którzy będą wymagali odpowiedniego przygotowania. Jeśli już mowa o bossach, to na naszym ► Discordzie piszę w wolnej chwili bota, który pełni rolę serwerowego bossa. Możecie go pokonać w prostej minigierce i zgarnąć naprawdę wartościowe nagrody, w tym darmowe gry, więc bardzo zachęcam do dołączenia. Ostatniego bossa pokonał Varrakas i musiałem o tym powiedzieć, bo właśnie to była jedna z nagród. Niech ma.
Wracając do Valheima warto wspomnieć o różnych typach broni, których feeling walki diametralnie się od siebie różni. Jeśli macie znajomych, to wyprawa na szerokie wody oceanu może na długo zapaść Wam w pamięci.
V Rising
Świeża gra w tym zestawieniu, która wciąż jest w wersji Early Access, ale już w tym momencie oferuje całkiem dopracowaną rozgrywkę. Przyjdzie nam wcielić się w wampira, który ląduje na serwerze ► PvP lub PvE mieszczącym w okolicach 50 innych wampirów.
Cała rozgrywka polega na wykonywaniu kolejnych zadań, szukaniu odpowiednich surowców i przede wszystkim rozwijaniu własnego zamczyska oraz zabijaniu kolejnych bossów w celu odblokowania pełnego potencjału bojowego naszego wampira. Całość jest bardzo klimatyczne z kilkoma bardzo interesującymi mechanikami jak choćby możliwość wysysania krwi z naszych przeciwników i przez to odblokowywania specjalnych bonusów w zależności od tego, jakiego rodzaju krew to była.
Mapa, która jest do naszej dyspozycji, jest całkiem spora i z góry ustalona przez twórców gry. Wcześniej wspomniani bossowie, z którymi przyjdzie nam walczyć, są różnorodni i walka z niektórymi z nich potrafi być bardzo wymagająca, a przy tym satysfakcjonująca. Jednym zdaniem – zaskakująco dobra gra jak na to, że jest to dopiero wczesny dostęp. Poradnik do V Rising znajdziecie ► tutaj.
ARK: Survival Evolved
Coś dla fanów dinozaurów, ale nie jest to jedyny atut ARK: Survival Evolved. Gra, w której zawsze będzie coś do zrobienia i nie będziecie wiedzieli kiedy spędziliście w niej setki lub tysiące godzin. Samo oswajanie dinozaurów to nieraz proces, który trwa dniami, a w międzyczasie znajdziecie trzy inne rzeczy, które chcecie zrobić. Właściwie to jest to produkcja, w której ilość kontentu do przerobienia może przytłoczyć przeciętnego gracza lub zrobić z niego totalnego no-life’a.
Jeśli jednak nie przepadacie za grindem i potraficie rozgraniczyć życie realne od tego wirtualnego, to idealnym wyjściem będzie po prostu zagranie ze znajomymi. ARK nie stawi przed Wami konkretnych celów, sami musicie kierować swoimi poczynaniami i w towarzystwie znajomych jest to po prostu bardzo przyjemne.
Oczywiście podobnie jak w innych grach survivalowych zdarzają się tu serwery, na których spotkacie plemiona, które dominują serwer praktycznie od samego startu, i jako szarzy gracze nie macie z nimi szans, ale wystarczy wybrać serwer z ograniczoną liczbą graczy w plemieniu i rozgrywka powinna być znacznie przyjemniejsza… A spróbować naprawdę warto, bo stworzeń do oswojenia jest ogrom i niemal każdy z nich może zostać Waszym wierzchowcem, również latającym. Ponadto własna hodowla dinozaurów, ich rozmnażanie i mutowanie to kolejne godziny dobrej zabawy, a nie możemy zapominać o walce oraz interakcjach z innymi graczami oraz ich bazami, bo to też coś, co pozwoli Wam popuścić wodze fantazji i wykazać się sprytem.
Don’t Starve Together
Multiplayerowa wersja Don’t Starve, czyli survivala z niespotykną szatą graficzną. Jak sama nazwa wskazuje celem gry jest przeżycie i zapewnienie pożywienia dla naszego ► bohatera, a jest ich do wyboru naprawdę dużo. Każdy z bohaterów posiada specjalne umiejętności i może to być na przykład teleportacja czy własny zwierzak pełniący rolę tragarza lub wierzchowca.
Przeciwności, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć, to oczywiście pożywienie, albo właściwie jego brak, ale również sprawność umysłu. Przebywając w ciemnościach albo nie odżywiając się dość dobrze Wasza postać będzie popadać w obłęd, który w końcu doprowadzi do pojawiania się stworów rodem z najgorszych koszmarów.
Przyjdzie nam również walczyć z dziesiątkami różnych przeciwników czy nawet bossów, którzy będą stanowili prawdziwe wyzwanie i będą wymagali naprawdę dobrego przygotowania. Przygotowania będą wymagały również pory roku, bo w ciągu zimy nie mamy co liczyć na świeżutkie maliny prosto z pobliskiego krzaka. W Don’t Starve podczas pierwszego podejścia prawdopodobnie zginiecie całkiem szybko, ale z czasem doświadczenie, które wyciągniecie z porażek, pozwoli Wam przeżyć dłużej i czerpać z tego mnóstwo satysfakcji.
Minecraft
Niby każdy zna, ale chyba zostałbym zlinczowany i skreślony, gdybym nie wspomniał o Minecrafcie. Jedna z pierwszych gier, która łączyła elementy survivalu z tak ogromną swobodą budowania. W Minecrafta do tej pory gra ► mnóstwo ludzi i wciąż tworzą rzeczy, na które nikt nigdy nie wpadł, co już daje pewien obraz tego, jak rozbudowana jest to gra.
Minecraft od pierwszych wersji zmienił się diametralnie i teraz możemy liczyć na tysiące nowych przedmiotów i wiele nowych potworów do pokonania. Dorzucając do tego wyobraźnię graczy mamy rozgrywkę na tysiące godzin. Nie mogę nie wspomnieć również o możliwości automatyzacji farm, magazynów czy nawet szalonych pomysłów z odtwarzaniem prostych komputerów. Wszystko w stosunkowo spokojnej atmosferze, która sprzyja relaksowi i dobrej zabawie, choć to oczywiście zależy od serwera, jaki wybierzecie do rozgrywki.
DayZ
Survival z otwartym światem, w którym motywem przewodnim będą zombie, a nam, graczom, przyjdzie się zmierzyć z głodem, temperaturą, stopniem zakażenia czy przede wszystkim z innym graczami. W odróżnieniu od wcześniej wymienionych survivali tutaj przyjdzie nam sporo podróżować, a budowa bazy w większości przypadków nie będzie odgrywała kluczowej roli.
Mapa w Dayz jest gigantyczna i przejście jej z jednego końca do drugiego zajmie Wam prawdopodobnie kilkadziesiąt minut. O ile nie będziecie się zatrzymywać, żeby znaleźć pożywienie czy odeprzeć atak zombie.
Aktualnie DayZ wydaje się dość ► archaiczną grą, ale nie bez powodu wciąż piastuje całkiem wysokie miejsce w rankingu najpopularniejszych gier na steam. Co więcej, spora część problemów, z którymi DayZ mierzyło się dawniej, została naprawiona przez customizowane serwery, które potrafią zmienić grę nie do poznania. Jeśli lubicie eksplorować, PvP i mroczny, postapokaliptyczny klimat, to DayZ jest właśnie dla Was.
Escape from Tarkov
Kolejna produkcja raczej z tych realistycznych, trudnych i z ciężkim klimatem. Ponownie liczy się eksploracja, a budowy bazy nie zaznamy. Rozgrywka odbywa się w etapach zwanych rajdami. Na każdy rajd możecie dobrać ekwipunek ze swojej prywatnej skrytki, następnie lądujecie na jednej z kilku map i macie określony czas na eksplorację i wydostanie się z obszaru. Jeśli zginiecie, to tracicie wszystko, co macie na sobie.
Jeśli jednak uda Wam się zdobyć ekwipunek czy to z eksploracji, czy z zabijania innych graczy, a następnie jeszcze uciekniecie z obszaru, to cały sprzęt trafia do Waszej ogólnej skrzynki, z której ponownie będziecie mogli dobrać nieco ► ekwipunku na kolejny rajd.
Taka forma rozgrywki zapewnia pełną paletę emocji, bo wiecie, że walczycie o wszystko. Z racji tego, że model strzelania jest bardzo realistyczny, to nie macie co liczyć na to, że przetrwacie cały magazynek od przeciwnika. Wszystko rozgrywa się w zaledwie kilka sekund i gra nie wybacza absolutnie żadnych błędów. Liczy się znajomość broni, wyczucie modelu strzelania oraz orientacja w terenie.
Conan Exiles
W końcu produkcja, której bliżej do RPGa czy nawet ► MMORPGa. Akcja rozgrywa się w świecie barbarzyńców, gdzie na serwerach ► PvP przyjdzie Wam walczyć z innymi graczami, a na serwerach PvE z całą gamą fauny, w tym również potężnymi bossami.
W Conan Exiles możecie stworzyć własną bazę, w której przyjdzie Wam produkować przeróżne rodzaje ekwipunku. Każdy rodzaj broni jest specyficzny i posiada inne mocne strony. Jednak najmocniejszy sprzęt możecie znaleźć podczas eksploracji w różnych częściach świata, który również jest bardzo zróżnicowany – od pustynnych terenów, przez dżungle, aż po śnieżne tereny.
Conan Exiles posiada także jedną świetną mechanikę zwaną Thralls. Mowa o NPCach, których możecie złamać torturując, a następnie możecie ich przekonwertować na swoją stronę. Ich funkcje są przeróżne – mogą Wam towarzyszyć podczas eksploracji, bronić Waszej twierdzy, produkować dla Was ekwipunek czy po prostu nosić za Was przedmioty.
Podsumowując Conan Exiles to wciąż warta uwagi gra survivalowa, z świetną grafiką, choć być może nieco sztywną walką. Jednak emocji, zwłaszcza na serwerach PvP, nie zabraknie.
Najelpsze survivalowe gry online
Oczywiście sieciowych gier survivalowych, które mogą Wam się spodobać, jest znacznie więcej, ale poprzestanę na tych i pozwolę Wam się nieco wykazać, drodzy Widzowie. Jeśli macie jakieś ulubione survivale sieciowe, to podzielcie się w komentarzu, a ja wracam do zagrywania się w V Rising, które możecie obejrzeć na moim kanale na ► Twitchu. Miłego dnia życzę!