Zmęczony listami MMORPGów, w których na zmianę jest wymieniany WoW, Final Fantasy czy inny Elder Scrolls Online? Tym razem wymienię MMORPGi, o których mogłeś nawet nie słyszeć. W sporej części są to gry niskobudżetowe, niezależne, czasami tworzone przez tylko jedną osobę, a co za tym idzie nie ma co liczyć na pięknie wymodelowane piersi w Unreal Engine, a żeby policzyć graczy większości tych produkcji nie musisz umieć liczyć nawet do tysiąca. Jeśli macie jakieś inne niszowe tytuły MMO, które cenicie, a które z jakiegoś powodu nie mogą się przebić, to podrzućcie w komentarzu. Dziękuję również za łapki i wsparcie na ► Patronite, a jeśli i ten film Wam się spodoba, to wrzucimy kolejną część z jeszcze mniej popularnymi i jeszcze brzydszymi tytułami.
Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.
Realm of the Mad God – MMORPG z trwałą śmiercią
Realm of the Mad God to dynamiczna gra MMO z systemem permanentnej śmierci, a tym samym cała rozgrywka przypomina roguelike’a. System permadeath sprawia, że każda śmierć postaci jest trwała, co powoduje pocenie rąk i mierzenia siły na zamiary. Jednocześnie po każdej stracie gracz może zaczynać od nowa z pewnymi benefitami, jak np. nowymi klasami postaci. Do zwiedzenia macie proceduralnie generowane lochy, które będziecie przemierzać wraz z innymi graczami.
Realm of the Mad God wyróżnia się szybkim tempem rozgrywki i minimalizmem graficznym, a na Steamie posiada 47 000 bardzo pozytywnych ocen, a przez mechanikę śmierci gracze ciągle startują od początku i dzięki temu jest z kim grać. Gra jest dostępna za darmo, choć oczywiście posiada sklep z mikrotransakcjami.
Embers Adrift – Taktyczna retro walka
Tym razem MMORPG osadzone w klimacie klasycznego fantasy. Gra stawia nacisk na eksplorację, współpracę między graczami i trudną, ale satysfakcjonującą rozgrywkę, przywołując na myśl dawne tytuły MMORPG, czyli można powiedzieć, że klasyka wśród niezależnych tworów MMORPGowych.
Świat Embers Adrift jest surowy i nieprzyjazny. Gracze wcielają się w postaci, które przemierzają świat w poszukiwaniu „emberów”, tajemniczego źródła energii. Gra oparta jest o interakcję między graczami – wiele wyzwań wymaga wspólnej pracy w grupie, a system walki jest zaprojektowany tak, by promować taktyczne podejście i role w drużynie, takie jak oczywiście tank, healer czy DPS.
Embers Adrift unika popularnych w nowoczesnych grach udogodnień, takich jak szybkie podróże, znaczniki questów czy zautomatyzowany loot, co zmusza graczy do większego zaangażowania. Jednak dla niektórych może to być frustrujące, szczególnie przez powolne tempo rozgrywki i brak szczegółowych wskazówek, a co za tym idzie wyższy próg wejścia.
Gra tymczasowo jest za darmo ze względu na zawirowania z wydawcą, który oszukał twórców Embers Adrift.
Fractured Online – MMORPG z pełną dowolnością
Fractured Online to izometryczna gra MMO z otwartym światem, stworzona przez Dynamight Studios. Gra skupia się na sandboksowej rozgrywce, w której gracze mogą eksplorować, walczyć, rozwijać swoje postacie i, co ciekawe, budować osady. Twórcy mają problemy z odpaleniem gry na dobre i już robili kilka podejść wydając ją w różnych formach, ale tym razem Fractured Online jest dostępne za darmo na Steamie.
Rozgrywka w Fractured Online opiera się na systemie non-target, a gracze mają dużą swobodę w kreowaniu swojego bohatera, ponieważ gra nie bazuje na sztywnym podziale na klasy, lecz pozwala rozwijać zdolności zależnie od wyborów w trakcie gry. Jednocześnie ekonomia i system rzemiosła są mocno zintegrowane z aktywnościami społecznościowymi, co wymusza współpracę w grupach. Gra może być nieco przytłaczająca dla nowych graczy ze względu na możliwości jakie daje, ale zaimplementowany system zadań dobrze wprowadza w podstawy gry.
Zastanawiam się czy kiedyś nie byłoby przyjemnie wspólnie z Widzami wskoczyć w gierkę i spróbować pokreować nieco wirtualnego świata. Jeśli macie ochotę, to dołączcie do ► Discorda, a kiedyś pojawi się stosowne ogłoszenie.
Hordes.io – MMORPG od solowego developera
Przeglądarkowe MMO 3D z prostą, kolorową grafiką voxelową, stworzone przez jedną osobę. W Hordes.io gracze wybierają jedną z czterech klas postaci – Warrior, Mage, Shaman lub Archer – i dołączają do jednej z dwóch rywalizujących frakcji.
Rozgrywka polega na eksploracji otwartego świata, walkach z potworami oraz starciach z innymi graczami. Do tego oczywiście mamy zdobywanie doświadczenia, ulepszanie umiejętności czy ekonomię opartą o handel między graczami. Możecie dołączyć również do gildii, aby wspólnie realizować trudniejsze cele.
Gra jest dostępna za darmo na przeglądarce, więc można bezproblemowo i szybko wskoczyć do wirtualnego świata. Niestety deweloper rozpoczął pracę kontraktową, więc aktualizacje na ten moment będą rzadkie.
Norroth Online – MMORPG z świetną grafiką 2D
Mroczny świat fantasy, stworzony przez jednoosobowe studio. Dzięki minimalistycznej, aczkolwiek bardzo przyjemnej oprawie graficznej, przypominającej klasyczne gry indie, Norroth koncentruje się na mechanikach rozgrywki i interakcji społeczności. I to bardzo słuszne podejście przy jednym twórcy.
Norroth daje bardzo duże możliwości w aspekcie zbieractwa i rzemiosła. W dodatku posiada otwartą ekonomię, na której najsprytniejsi mogą zbić fortunę. Krain do eksplorowania jest mnóstwo, można rozwinąć swoją siedzibę gildii, a przy tym wszystkim poeksperymentować z rozwojem różnych klas, a następnie sprawdzić się w turowej walce. Bitwy przeciwko innym graczom również są na porządku dziennym.
MMORPG jest dostępny za darmo, w przeglądarce, więc łatwo można przetestować czy się spodoba. Mikrotransakcje jak najbardziej występują i potrafią sporo ułatwić lub przyspieszyć.
Pixadom – Urocze MMORPG
Pixadom to cozy MMORPG, którego akcja rozgrywa się w otwartym, pikselowym świecie, który odbiega od klasycznych fantasy MMORPG. Gra oferuje graczom możliwość eksploracji, zbierania zasobów, tworzenia przedmiotów, zajmowania się zwierzakami czy walkę z potworami. Jest to sandbox, w którym gracze mogą rozwijać swoje postacie poprzez zdobywanie doświadczenia, walkę w drużynach oraz uczestnictwo w eventach np. rywalizacji w łowieniu ryb. Na koniec ciężkich bojów można zaszyć się w swoim apartamencie.
Gra oferuje proste, ale intrygujące doświadczenie MMORPG, charakteryzując się staromodną grafiką i sporym naciskiem na społeczność graczy, którzy wspólnie biorą udział w różnych aktywnościach. Co ciekawe Pixadom jest skierowane dla graczy powyżej 18 roku życia ze względu na to, że twórcy chcą stworzyć dojrzałą, nietoksyczną społeczność. Można odpalić za darmo na przeglądarce.
Heartwood Online – Pixel artowe MMORPG
Heartwood Online posiada wszystko to, co powinien mieć klasyczny MMORPG. Macie możliwość walki z bossami, handlu z innymi graczami, dołączenia do gildii, walki PvP czy eksploracji lochów. Wszystko z opcją crossplatform i w dodatku za darmo.
MMORPG, jak przystało na grę niezależną, posiada prostą pixelartową grafikę, ale dzięki temu twórcy mogli zapewnić nam nieco kontentu. Jeśli macie dość wielkich, rozpasłych MMORPGów, które przytłaczają przy pierwszym kontakcie i po prostu chcecie pochillować, to Heartwood Online może być niezłym wyborem. W momencie nagrywania tego filmu gra na Steamie ma 2700 w większości pozytywnych ocen.
Planeshift – MMORPG z historią
PlaneShift to fantasy MMORPG, które przenosi graczy do podziemnego świata Yliakum, gdzie życie toczy się w ogromnym stalaktycie. Rozpoczynając w głównym mieście, Hydlaa, gracze mogą wybierać spośród różnych ras i klas postaci, takich jak elfy, krasnoludy czy istoty z kamienia. Gra oferuje otwarty świat z licznymi lokacjami do odkrycia, w tym jaskiniami, miastami i wioskami.
System rozwoju postaci pozwala na specjalizację w różnych umiejętnościach, takich jak rzemiosło, magia czy walka. PlaneShift kładzie duży nacisk na interakcje społeczne, oferując system gildii, handel oraz możliwość uczestniczenia w wydarzeniach organizowanych przez społeczność. Twórcy uważają, że wcielenie się w rolę to bardzo istotna część gry i dlatego przygotowali nawet krótki artykuł o zasadach, które gracz RPG powinien przestrzegać.
Produkcja jest dostępna za darmo, bez żadnych ograniczeń. Serwery są utrzymywane przez sponsorów, a cały projekt jest tworzony przez zespół wolontariuszy, którzy rozwijają się przy tworzeniu Planeshifta.
Rose Online – Podejście drugie
MMORPG, którego część z Was może kojarzyć sprzed kilkunastu lat. Ciekawostka jest taka, że Rose Online został wykupiony przez niezależne studio o nazwie iRose Productions. To właśnie ta firma przejęła prawa do gry, kontynuując jej rozwój i utrzymanie, co pozwoliło na jej ponowne ożywienie. iRose Productions wprowadziło pewne zmiany, które miały na celu odświeżenie rozgrywki i dostosowanie jej do współczesnych standardów.
Pod rządami nowego studia, Rose Online otrzymało szereg aktualizacji, które poprawiły stabilność serwerów oraz wprowadziły nowe funkcje i treści. Studio skupiło się na poprawie interfejsu użytkownika, wprowadzeniu nowych wydarzeń, a także na dostosowaniu gry do współczesnych systemów operacyjnych i technologii. Dodatkowo, dzięki działaniom indie studia, gra otrzymała wsparcie dla nowych graczy, w tym darmowy dostęp do wielu elementów gry, które wcześniej były płatne.
Choć Rose Online nie odzyskało już takiej popularności, jak w swoich najlepszych latach, to dzięki przejęciu przez indie studio, gra zyskała nowe życie i wciąż ma swoich wiernych fanów.
Hero’s Land – Doinwestowane, chińskie MMORPG
Mniej znany w Europie MMORPG, posiada korzenie w Chinach i stamtąd też pochodzi spora część graczy. Nie martwcie się jednak, europejskie serwery również istnieją. MMORPG jest dość interesujący pod kątem wizualnym i gra prezentuje pod tym względem całkiem wysoki poziom. Widać, że budżet się zgadzał i prawdopodobnie jest to najbardziej doinwestowana produkcja w tym zestawieniu.
Hero’s Land oferuje dość nietuzinkowe podejście do rozgrywki, bo gdy zginiecie to tracicie poziomy oraz ekwipunek. Im dłużej jednak przeżyjecie, tym na lepsze nagrody możecie liczyć. Z czasem odblokowujecie możliwość budowania murów czy wieżyczek, żeby zwiększyć swoje szanse na wygraną chociażby w PvP.
Ze względu na swoje pochodzenie gra posiada azjatyckie naleciałości jak różnego rodzaju systemy gatcha, zasyfiony interfejs czy sporą liczbę zadań, które chcą wymusić na graczu pogranie jeszcze chwilę. Niestety optymalizacja i stabilność gry pozostawia sporo do życzenia. Jednak jeśli posiadacie kilku znajomych do pogrania, to wasze szanse na PvP automatycznie wzrastają i wtedy warto sprawdzić, bo zabawa płynąca z szlachtowania innych może być co najmniej dobra. Gra jest dostępna za darmo na Steamie.
Mało znane MMORPG
Takie mniej znane MMORPG są zwane przez sporą część społeczności martwymi. Zdradzę jednak sekret, że żeby dobrze się bawić w MMORPGu wcale nie trzeba 100 000 jednocześnie zalogowanych graczy, a takie mniejsze, niezależne produkcje częściej kierują się pasją i nie stawiają tak bardzo na biznesowy sukces. Ci, którzy lubią coś bez otoczki spocenia, metagamingu czy mainstreamu mogą się odnaleźć w tego typu MMORPGach – nawet jeśli będą potrzebowali chwili, żeby przywyknąć do warstwy wizualnej.
Wrzucajcie swoje propozycje mało znanych tytułów, a ja bardzo dziękuję za poświęcony czas i życzę miłego dnia!
