Wróciła… Z pełną mocą nostalgii i przyjemności. Mowa o przygodzie w świecie Aden w retro MMORPG zwanym Lineage 2. Udało się pograć na bardzo przyjemnym serwerze, udało się poznać nowych ludzi i udało się spalić co nieco.

Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.

Altermmo YouTube YT Subskrybuj
Odtwórz film na temat Lineage 2 czy warto zagrać w 2023

Na horyzoncie widać ► Throne and Liberty, ale w sercu wielu graczy wciąż króluje Lineage 2. Kilka tygodni temu odpaliłem ► streama z tego legendarnego retro MMORPGa i od tamtego czasu nie było transmisji, żeby ktoś nie powiedział, że wraca do gry, a później, że bawi się świetnie i klimat jest jak za dawnych lat. Dzisiaj poopowiadam Wam trochę o sytuacji w Lineage 2 i spróbuję pomóc odpowiedzieć na pytanie czy warto w niego zagrać.

Gdzie zagrać w Lineage 2?

Stwierdzenie, że aktualnie oficjalne serwery Lineage 2 mają się bardzo źle nie będzie żadnym odkryciem. I to zarówno jeśli chodzi o liczbę graczy, wersję gry czy model płatności powiązany bardzo mocno z ► P2W.

Natomiast oczywiście od lat istnieją serwery pirackie. Powstał już o tym kiedyś ► film, link w prawym górnym rogu, ale w skrócie podsumowałbym to w taki sposób, że najbardziej promowane na różnego rodzaju banerach, facebookach czy Discordach są serwery krótkoterminowe, które funkcjonują przez miesiąc, dwa, a później umierają.

Natomiast ja preferuję serwery typu longterm, czyli te, których horyzont czasowy sięga kilku lat i mam świadomość, że gdy w życiu pojawi się nieco więcej czasu, to mam gdzie wracać i moje postacie będą tam na mnie czekały.

Kierując się tym kryterium wybrałem Reborna Origins i cały materiał powstał na bazie przygody na tym serwerze. Stoi on od 2018 roku i jest progresywnym serwerem, czyli zaczął na aktualizacji Interlude, aktualnie jest w fazie Gracia, a zmierza powoli ku High Five. Nie, nie jest to żadna reklama, po prostu był najbliższy moim aktualnym potrzebom. Inne serwery długoterminowe możecie poznać w filmie, który wcześniej wspomniałem, lub w ► artykule.

Czy warto zagrać w Lineage 2 w 2023?

Początek przygody w Lineage 2

Na początku przygody mój wybór padł na Elven Eldera, czyli wspomagającego maga jasnych elfów. Nigdy nie grałem, dużo słyszałem, więc uznałem, że spróbuję. Zrobiłem kilka pierwszych questów, o których swoją drogą napisałem ► poradnik, więc jak ktoś chce zacząć, to z pewnością mu to dużo ułatwi. Ja takiego szczęścia nie miałem, a serwer ma rate’y razy jeden, więc wystartowałem jako totalny gołodupiec, który nie miał pojęcia co dzieje się w tej kronice i przez to na długo jeszcze owym gołodupcem zostałem.

Co ciekawe postać stworzyłem kilka miesięcy wcześniej, jeszcze na kronice Hellbound, ale dość szybko moi kompani odbili się od gry, bo prędkość zdobywania doświadczenia pozostawiała dużo do życzenia, a rodziny nikt nie chciał zostawiać. W Gracia jest już zupełnie inaczej, pojawiły się tzw. Kamaloki, czyli codziennie Raid Bossy, które dają ogrom doświadczenia.

Postanowiłem spróbować, można było się zapisać w Dion, więc tam się udałem. Oczywiście tutaj nie mogło zabraknąć nostalgicznej nuty tuż po wejściu do miasta. Niemal za każdym razem, gdy owy motyw muzyczny pojawia się na czacie, to pojawiają się komentarze o niepowstrzymanej nostalgii. Zaskoczyła również liczba sklepików z przeróżnymi materiałami, sprzętem czy oczywiście zwojami do ulepszenia, co zasugerowało, że będzie z kim grać. Nie to jednak było celem mojej wizyty, więc udałem się do strażnika, który mógł mnie przenieść na Kamalokę, ale wcześniej potrzebowałem oczywiście drużyny.

Najlepszym narzędziem do znalezienia kompanów jest opcja “Looking for Party” i tutaj kolejne zaskoczenie. Gracze szukali drużyny nie tylko na Kamaloki na przeróżne przedziały poziomowe, ale również na Raid Bossy, na levelowanie w mniejszych lub większych grupach czy po prostu ogłaszali chęć dołączenia do klanu z akademią. Przypomnę jeszcze raz, że mowa o serwerze z rate’ami razy 1, który stoi od kilku lat, a mamy tutaj do czynienia z aktywnością na niemal każdym przedziale poziomowym. Nieźle, co?

Sama Kamaloka, pomimo mojego przeciętnego sprzętu, poszła całkiem przyzwoicie. Nie jest to zbyt pasjonująca mechanika, bo przez większość czasu po prostu stoimy i bijemy, ale przez to ma jedną, bardzo dużą zaletę – ludzie z nudów zagadują do członków drużyny, podpytują, żartują i tak dalej. To już drugi retro MMORPG w krótkim okresie, który pokazał mi, że społeczność takich starszych produkcji nieco inaczej podchodzi do rozgrywki. Oczywiście zdarzają się spoceńcy, dla których liczy się tylko kasa i exp na minutę, ale jest dużo graczy po prostu rozkoszujących się momentami, zagadujących do innych i po prostu tworzących świetny klimat. Jeśli jesteście ciekawi drugiej takiej produkcji, to zapraszam do ► innego filmu.

Gra w grupie w Lineage 2

Logowałem się codziennie, codziennie też brałem udział w Kamalokach i tym sposobem exp leciał prędko. Na 40 całkiem sprawnie poszło ze zmianą klasy i zostałem wymarzonym elfim mędrcem. Tutaj zaczęła się uwypuklać jedna z największych zalet Lineage 2, czyli różnorodność klas. Na serwerze, na którym grałem, nie było możliwości zalogowania kilku postaci naraz. W jednym momencie można było grać tylko i wyłącznie jednym bohaterem, a to z kolei oznaczało, że każda klasa była przydatna i pożądana w party.

Krasnoludy wyciągają dodatkowe materiały lub wspomagają buffami, Bladedancerzy i Swordsingerzy dają potężne buffy, podobnie wspomagający magowie orków, ludzi, jasnych elfów czy ciemnych elfów. Najlepsze party, to party, składające się z przeróżnych klas, które wzajemnie się uzupełniają.

Jako Elven Elder mogłem wspierać sojuszników defensywnymi buffami, mogłem leczyć, odnawiać manę, a nawet mogłem przyjąć formę inkwizytora i pełnić rolę ograniczonego nukera. Możliwości było dużo i względem starych wersji L2 jak Interlude, widać tu pewien kierunek, w którym L2 będzie zmierzało w przyszłości, czyli zwiększenie uniwersalności każdej klasy, a przez to większe możliwości gry solo.

Pomimo to na kronice Gracia wciąż czułem, że moja klasa jest unikalna. Zwłaszcza, gdy jakaś akcja poszła nie tak. Boss już miał wyrżnąć nas wszystkich, a ja wchodziłem cały na niebiesko, bo w Blue Wolfie, i mogłem natychmiast wszystkich przeteleportować do miasta.

Czy warto zagrać w Lineage 2 w 2023?

Ekonomia w Lineage 2

Każdą rozgrywkę streamowałem, widzowie napływali i udało się zebrać całkiem przyjemną drużynę do wspólnego wbijania doświadczenia. Do tego codzienne kamaloki i tak leciał poziom za poziomem. Niestety bieganie w C-grade’ach, czyli sprzęcie na 40 poziom, będąc blisko poziomu 60, było co najmniej uciążliwe, więc trzeba było zakupić coś lepszego.

Tutaj zbliżamy się do ogromnej zalety Lineage 2, czyli ekonomii, w której wszystko ma swoje miejsce. Ulepszacie sprzęt, nie wychodzi, więc dostajecie kryształy, za kryształy możecie stworzyć nowy sprzęt czy chociażby kultowe soulshoty lub spiritshoty, które zwiększają Wasz atak. Swoją drogą owe soulshoty są niezwykłym mechanizmem, który pozwala na przepalanie surowców z każdą minutą, tym samym krasnoludy mają pełne ręce roboty i tworzy się zamknięty cykl, w którym każdy z nas może wziąć udział i wykorzystać na swoją korzyść, żeby zarobić.

Przechadzając się po Giran widać dziesiątki, jeśli nie setki sklepików. Każdy próbuje się wzbogacić i czuć w tym niesamowity klimat, bo nie ma tu bezdusznego domu aukcyjnego, w którym po prostu przeglądasz dziesiątki bezpłciowych tabelek.

W pewnym momencie mojej kariery dorobkowicza postanowiłem nieco zaryzykować. Wziąłem mojego Homunkulusa, czyli broń z wysokim atakiem magicznym, i postanowiłem go ulepszyć. Oczywiście rytuał mógł zostać przeprowadzony tylko w kościele Giran ze względu na korzystne prądy, tam podobno też odbył się Life Balance Congress, którego odwiedził Pan Stanowski. Plus cztery, plus pięć, plus sześć i cyk – plus siedem. Tym oto sposobem udało zarobić się kilkadziesiąt milionów.

Zdarzyło mi się nawet ulepszać widzowi duale A-grade z +10 na +12. Zarobek w Lineage 2 to ciężka sprawa, można trzymać się stabilnej taktyki spoilerowania i wyciągania materiałów krasnoludem czy łowienia ryb albo sadzenia nasionek, a można postawić wszystko na jedną kartę i w jednym momencie zarobić setki milionów lub stracić cały dorobek w grze. Piękna i przerażająca sprawa.

Czy warto zagrać w Lineage 2 w 2023?

Community i PvP

Została ostatnia sprawa, a mianowicie społeczność i łączący się z tym aspekt ► PvP. Tutaj nie zawsze jest kolorowo, szczególnie na serwerach sezonowych, gdzie pojawia się bardzo dużo spoceńców, którzy za chwałę i uznanie w L2 oddaliby życie i czasami zbyt poważnie podchodzą do świata Aden.

Natomiast na serwerach długoterminowych, mimo, że na pierwszy rzut oka wymagana jest większa ilość czasu, to ludzie podchodzą do tematu luźniej. Wiedzą, że to nie wyścigi tylko wielomiesięczna lub wieloletnia przygoda i czerpią przyjemność od pierwszych poziomów.

Jednak wciąż – zdarzają się gracze specjalni, którzy po niewinnym PvP przybiegają bardzo dobrze ubranymi postaciami i próbują zaznaczyć swoją dominację, zamiast spróbować się jeszcze raz na równych zasadach. Niestety często także na serwerach wyraźnie zaznaczona jest dominacja jednego przymierza, bo zwyczajnie druga strona obraża się w skutek przegranych lub osądza administrację o oszustwo i wspieranie konkurencyjnych klanów. Gracze nie chcą przegrywać i jeszcze bardziej wzmacniają dominujący sojusz, ale jest to standard w społeczności L2 i kolejny skutek próby dowartościowania się w grze.

Czy warto zagrać w Lineage 2 w 2023?

Jeśli jednak jesteś casualem, tak jak ja, to możesz się odciąć od tych za bardzo zaangażowanych i wraz ze swoją grupą znajomych znaleźć swoją niszę w tym ogromnym świecie.

Lineage 2 wciąż posiada bardzo dobrze zaludnione i stabilne serwery, a klimat na niektórych jest dokładnie taki, jak te kilkanaście lat temu. W dodatku Lineage 2 sam w sobie jest MMORPGiem, który mimo że stosunkowo prosty, to posiada kilka bardzo dobrze przemyślanych mechanik, które w dzisiejszych czasach już nie są tak powszechne.

Jeśli szukacie kompanów do gry, to zapraszam Was na naszego ► Discordahttps://discord.gg/qF5ZjM8. Tam też regularnie odbywają się giveawaye przeróżnych gierek czy możecie zagrać w moją własną produkcję. Dziękuję za poświęcony czas i życzę miłego dnia!

Zajrzyj do innych artykułów oraz na inne media!
Znajdź kolegów do gry!
Wbijaj, pogadamy na żywo!
Zapoczątkuj rewolucję!
Klasyka MMORPGowej kinematografii!

Dodaj komentarz