Spis treści

[YouTube] Losowość, czyli hazard w grach online – Najlepszy sposób na uzależnienie

Dzisiaj trochę o hazardzie w grach online… Tym przyjemnym i tym mniej przyjemnym. Nie obędzie się bez retro klasyków, ale temat został dosłownie muśnięty, więc być może w przyszłości jeszcze do niego wrócimy.

Zostaw łapkę, suba i komentarz. Nawet babcię możesz pozdrowić, a i tak wpłynie to pozytywnie na nasze zasięgi.

Odtwórz wideo

Dawno nie było filmu, w którym podzielę się z Wami moimi przemyśleniami na temat niektórych aspektów gier online i MMORPG. Teraz przyszła pora na tak zwane RNG, czyli losowość, która przez wielu jest znienawidzona, a która zniewoliła całe rzesze graczy i przykuła ich do monitorów na tysiące godzin. Dlaczego uważam, że każda gra powinna posiadać pierwiastek losowości? Jak wyglądają najlepsze przykłady RNG? Zapraszam na materiał.

Konieczność, a możliwość

RNG istnieje pod wieloma postaciami. Od lootboxów i innych skrzynek w CSGO oraz w League of Legends, przez pakiety kart w Hearthstrone, aż do bliskiego nam dropu z zwykłych mobów i bossów w ► MMORPGach

Przez jakiś czas na topie był temat związany z losowością w ► Lost Ark Online. Ludzie zaczęli się burzyć, że im dalej w las, tym większy wpływ RNG, bo szansa na ulepszenie spada nawet do 10%, a żeby takie ulepszenie wykonać, to nieraz trzeba poświęcić kilka godzin. Tutaj wychodzi znacząca różnicą pomiędzy MMORPGową kulturą Europy i Azji, bo na wschodzie Lost Ark jest już w znacznie bardziej zaawansowanej fazie, gdzie losowość jest jeszcze bardziej dotkliwa, a u nas w Europie podniósł się rumor już właściwie na jednej z pierwszych aktualizacji.

Wniosek, jaki wyciągnąłem z tej sytuacji, jest taki, że ludzie lubią RNG do momentu, gdy losowość może dać im pewną premię w rozgrywce np. przez drop rzadkiego i potężnego przedmiotu, a nie w momencie, gdy RNG powstrzymuje ich od progresu w kontencie lub blokuje im dostęp do jakichś aktywności. 

Z resztą podobnie sprawa się ma z tak uwielbianym przez wszystkich ► Lineagem 2, o którego przyszłych losach tj. o ► Lineage 2 Remastered nagrałem ostatnio film. Otóż w Lineage 2 posiadając sprzęt na +0 możecie wziąć udział w wszelkich aktywnościach, w których może wziąć udział ktoś, kto ma sprzęt np. na +6. To +6 daje Wam jedynie bonus i większy komfort gry, jest niejako premią do wykonywania danych aktywności, a nie czymś koniecznym. Oczywiście jeśli pod uwagę bierzecie ► PvP i ze sprzętem +0 zmierzycie się z kimś, kto ma sprzęt na +16, to odczujecie właściwie konieczność posiadania lepszego gearu, ale jest to skrajny przypadek, którego nie bierzemy pod uwagę i skupiamy się głównie na aspekcie PvE.

Tak przedstawione RNG odniosło znacznie większy sukces, co widać zresztą po dziś dzień i żywotności społeczności Lineage 2.

RNG losowość w grach online MMORPG

Małe kroki

Inną ciekawą sprawą, którą zaobserwowałem to to, że w dzisiejszych czasach gracze lubią w RNG metodologię częstych, stosunkowo małych kroków. Weźmy na przykład ponownie Lost Ark Online, bo wciąż jest stosunkowo popularny i każdy kojarzy mniej więcej o co chodzi. Gdyby ostatnie poziomy Item Levela były bardziej rozciągnięte i podzielone na mniejszą ilość małych kroków, to zapewne ludzie nie burzyliby się tak bardzo. Pierwsze kilkaset Item Leveli właściwie wbijacie bez większego problemu, ale po 1300 Item Levelu zaczynają się schody, których pokonanie zapewni Wam zaledwie kilka lub kilkanaście dodatkowych Item Leveli. Gdyby szansa na wbicie ulepszenia była większa, ale potrzebnych byłoby więcej ulepszeń, to prawdopodobnie gracze nie czuliby aż takiej bezsilności i zależności od bogini RNG.

Podobnie z resztą miała się sprawa w ► World of Warcraft podczas dodatku Legion. Mogliśmy tam uzyskać przedmioty legendarne z przeróżnych aktywności. Przedmioty te były na tyle potężne, że potrafiły wywrócić gameplay do góry nogami, więc każdy ich bardzo pożądał. Niestety na drodze wielu graczy stanęła losowość, która nie zaszczyciła ich dropem żadnej legendarki. Tutaj również ludzie byli sfrustrowani, ale przy tym jeszcze bardziej zdeterminowani. Coś w rodzaju syndromu Sztokholmskiego, ponieważ teraz, gdy w najnowszym dodatku Shadowlands otrzymanie legendarki to kwestia czasu, nie czują się aż tak zafascynowani rozgrywką, bo nie mają poczucia, że w każdym momencie RNG obdarzy ich błogosławieństwem i ich wirtualne życie zupełnie się odmieni. Czyli w World of Warcraft Legion mieliśmy coś pomiędzy premią w postaci legendarki, która znacząco ułatwi naszą rozgrywkę, a właściwie koniecznością, żeby progresować kontent na najwyższym poziomie.

Tutaj ponownie wrócę do Lineage 2. Za starych czasów, gdy ludzie nie byli jeszcze tak naspeedowani i wszystko toczyło się nieco wolniej, to radość z ulepszenia broni z +3 na +4 była porównywalna do zamknięcia drzwi firmy w piątkowe popołudnie. Podobnie z pełnym dropem low levelowego sprzętu. W dzisiejszych czasach poszukujemy ciągłych bodźców i dlatego spora część graczy preferuje ► serwery mid-rate’owe, na których ciągle wypadają elementy ekwipunku i właściwie codziennie można palić kolejne sprzęty niczym na jakiejś produkcji taśmowej, co potwierdza moją teorię często i małymi krokami. Te małe kroki wynikają z tego, że sprzęt +16 na mid-rate ma się nijak do sprzętu +16 na low-rate, a więc ulepszenie o 1 to właściwie żadna różnica na takim serwerze. Mid-rate’y, high-rate’y i autohunting są dla mnie czymś w rodzaju socjalu w naszym pięknym kraju. Niby jest lepiej, lepszy sprzęt, szybszy poziom, ale tak naprawdę każdy to ma i nie ma to takiej wartości, jak na serwerach low-rate.

RNG losowość w grach online MMORPG

RNG w najlepszym wydaniu

Teraz przejdźmy sobie może po kilku tytułach, w których RNG pełni niemałą rolę. Kilka przykładów już wymieniłem i szczerze mówiąc wątpię, czy istnieje jakakolwiek gra ► MMO, która losowości nie posiada w ogóle. O ile mogą zdarzać się przykłady, w których progres gearu jest bardziej liniowy i stosunkowo mało zależny od losowości, o tyle nie da się pozbyć RNG zupełnie. Chociażby same trafienia krytyczne są losowe, a buildy pod krytyczne uderzenia posiada niemal każda gra.

Zacząłbym od ► Ragnaroka Online i systemu dropu, a szczególnie dropu kart. W Ragnaroku Online każdy mob mógł wydropić swoją kartę, która po włożeniu do ekwipunku dawała wyjątkowe zdolności. Szansa na drop takiej karty to na low rate’owych serwerach kilka miejsc po przecinku, a więc łatwo nie było. Szczególnie potężne karty wypadały z bossów zwanych MVP. Rozgrywka skupiona na grindowaniu tychże MVP była absolutnie uzależniająca. Bossowie pojawiali się mniej więcej co kilka godzin. Mówię mniej więcej, bo czas respawnu również był obarczony pewną losowością. Każdej walce z MVP towarzyszyły emocje i myśli typu “tak, po zabiciu tego złotego żuka wypadnie karta dająca całkowitą niewrażliwość na magię. Wykupię połowę serwera!”. I człowiek spędzał na takim grindzie godziny, dni, tygodnie, miesiące…

► Elyon, gra, która wyszła stosunkowo niedawno, miała być następcą Black Desert Online, ale coś poszło nie tak. I tym nie tak mogła być ilość RNG, posłuchajcie. Załóżmy, że chcecie mieć dobrą broń. Po pierwsze musicie ją wydropić. Po drugie pasowałoby, żeby broń ta posiadała gniazda na kryształy odpowiedniego koloru. Po trzecie najlepiej by było, gdyby enchant na tej broni zwiększał to, czego potrzebujecie najbardziej. Jeśli to wszystko już się uda, to pozostaje ulepszanie, które musicie powtórzyć kilka lub kilkanaście razy, żeby przetransformować broń w rzadszą i zacząć całą zabawę od początku. Na końcu pozostaje sobie uświadomić, że w ► Item Shopie znajdziecie przedmioty, które Wam to wszystko ułatwią. No takie RNG nie dość, że jest przytłaczające, to jeszcze demotywujące ze względu na to, że gdzieś tam obok prowadzi równoległa, znacznie prostsza ścieżka Pay To Win.

Na koniec nie byłbym sobą, gdybym nie przytoczył przykładu z ► Play To Earn, o którym więcej mogliście usłyszeć w filmie poświęconemu Mist NFT czy podczas mojego wywiadu dla krypto bloggera. Na widelec weźmy Crypto Raiders, w którym nasz bohater będzie przemierzał kolejne lochy i w których to czekał na nas będzie loot. I to nie byle jaki loot, bo będzie on miał bezpośrednią korelację z naszymi finansami, bo albo postać będzie potężniejsza i będziemy mogli ją sprzedać za wyższą kwotę, albo po prostu dostaniemy sprzęt do sprzedaży za kryptowaluty. Połączenie zarobku z losowością… Cóż, jest to swego rodzaju fantasy hazard, który wzbudza ogrom emocji i uzależnia jak nic innego, a więc rodzaj rozrywki, który nie jest dla każdego i wymaga nieco dystansu.

RNG losowość w grach online MMORPG

Losowość (RNG) w grach MMO i online

Od nikogo nie dowiem się tyle, co od Was, a więc bardzo proszę o przykłady RNG, które Was uzależniły albo zniechęciły do siebie. Takie  informacje z pewnością przydadzą mi się, gdy w końcu zabiorę się za tworzenie mojego upragnionego MMORPGa. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i życzę miłego dnia!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie
Varrakas
Varrakas
2 lat temu

Zniechęciło mnie RNG w Margonem, głównie system lotów zmieniany na niekorzyść graczy (W przypadku Margonem było to zamienienie pustego lootu na skrzynki ze strojami (niepotrzebne 90% graczy + nieopłacalne dla graczy) co osłabiło loot z specjalnych mobów).
Pozdrawiam.

LIVE.

1
0
Chętnie poznamy Twoją opinię, dodaj swój komentarz :)x